Home | Wiadomości | Na radarze | Sturm Europa – zapowiedź nadciagającej burzy

Sturm Europa – zapowiedź nadciagającej burzy
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Zapowiadana od długiego czasu gra Michaela Tana „Sturm Europa„, wydaje się wchodzić już w fazę zaawansowanych testów przedprodukcyjnych. Zgodnie z założeniem autora ma to być epicka strategia przeznaczona dla 2-3 graczy, którzy spróbują zmienić przebieg II Wojny Światowej na europejskim teatrze działań. Przy czym epickość ma w tym wypadku oznaczać raczej skalę rozgrywki, doniosłość zachodzacych procesów i możliwość wpływania na przebieg wydarzeń w wielu aspektach (wojskowym, ekonomicznym, technologicznym a także dyplomatycznym), niż komplikację zasad i liczbę żetonów liczoną w kilogramach. W serwisie boardgamegeek.com ukazał się obszerny tekst opisujący mechanikę gry Sturm Europa, i porównujący ją z inną epicką grą o tej samej tematyce: Europe Engulfed.

Przede wszystkim SE będzie bloczkową grą typu card driven. Najważniejsze decyzje graczy będą się ogniskowały wokół jak najlepszego sposobu zagrywania kart, natomiast na planszy jednostki bojowe przedstawione będa w formie nie żetonów, a drewnianych bloczków, zakrywających dla oczu przeciwnika siłę jednostki. Skupmy się na chwilę na kartach: oprócz tradycyjnych rozwiązań w tego typu grach, czyli możliwości zagrania karty 'na wydarzenia’ albo tzw 'punkty’ (operational points – ops), które przeznaczyć można na zarządzanie naszymi jednostkami lub wywarcie dyplomatycznej presji na jedno z neutralnych (póki co…;]) państw, autor zaimplementował bardzo ciekawy system pozyskiwania dzięki kartom surowców i zasobów, niezbędnych do prowadzenia wojny. W grze mamy pięć rodzajów surowców:

  • zasoby ludzkie – potrzebne do produkowania dywizji piechoty i kawalerii
  • stal oraz ropę naftową – oba są niezbędne w budowie step’ów (czyli bloczkowych poziomów siły) jednostek pancernych, morskich i powietrznych. Stal odpowiada za poziomy początkowe – ropa za zaawansowane.
  • ’kadrę’ (Cadre) – inaczej tłumacząc: 'wyszkolenie’ lub 'elitarność’ – ten zasób odpowiada za zwiększenie skuteczności naszych jednostek do najwyższej mozliwej. Symbolizuje ich elitarność, pełne stany osobowe i dostatek wszelkiego rodzaju zaopatrzenia, niezbędnego do prowadzenia walki. Cały system sprawia, że po odcięciu od źródeł zasobów, możemy sobie wystawiac co najwyżej dywizje volkssturmu, natomiast zbudowanie dobrej dywizji pancernej wymaga sporo planowania.
  • przemysł (Capitol) pozyskiwanie tego zasobu nie wynika z zagrywania kart, tylko z posiadania odpowiednich, przemysłowych obszarów na mapie. Posiadanie fabryk umożliwia – wraz z wydaniem odpowiedniego zasobu spośród przedstawionych wyżej – produkcję i modernizację jednostek.

Za każdym razem gdy zagrywana jest karta, gracze otrzymują zasoby właściwe dla wymienionych na niej trzech obszarów na mapie (jesli oczywiście te obszary kontrolują).  Zbierane w ten sposób różnokolorowe kosteczki, są przechowywane za zasłoną (tak, tak – przeciwnicy nie znają dokłądnej liczby posiadanych zasobów). Ma to spowodować powstanie dodatkowych dylematów podczas decydowania o zagrywaniu kart.

 

Niezwykle interesującym aspektem SE może okazać się dyplomacja. Zaczynamy rozgrywkę w roku 1939 i mamy szansę, dzięki właściwej polityce, przekonać do siebie część państw neutralnych (Niemcy szykujący się do ataku na ZSRR z baz tureckich? A jak!), i to nie tylko europejskich (mapa obejmuje także Bliski Wschód). Owo przekonywanie kosztuje punkty ops zagrywanych kart, i może prowadzić do kilku stopni wpływu, m.in.: umowa handlowa (dostajemy surowce z regionów tego państwa, pomimo, że nie kontrolujemy go militarnie), prawo tranzytu (wiadomo…;]) i wreszcie pełen sojusz, w którym uzyskujemy kontrolę nad siłami militarnymi danego kraju. Podobno jest także mozliwy wariant – choć autor zaznacza, że nastąpi on tylko w wyjatkowych okolicznościach – kiedy to siły polskie ruszą wraz z Wehrmachtem na ZSRR! Wszystko ma zmierzać nie tyle w kierunku political fiction, co dawać graczowi możliwość stworzenia własnej historii II Wojny Światowej.

Walka przebiega w sposób znany z innych bloczkowych gier wojennych, choć posiada też bardzo fajną nowinkę. Otóz tradycyjnie już porównujemy siłę i rodzaj jednostek, dzięki czemu wiadomo w jakiej kolejności i jaką liczbą kostek będą one do siebie nawzajem 'strzelać’ oraz jaki wynik na kościach oznacza 'trafienie’. Nowniką jest fakt, że dany wynik na kosci symbolizuje 'trafienie’ konkretnego rodzaju: 6 = straty z wyczerpania (Attrition), 5 = przełamanie (Assault), 4 = przełamanie jednostek pancernych (Armor Assault). Właściciel jednostki, która została trafiona, ma do podjęcia decyzję: przy wyniku 6 – albo traci poziom siły jednostki albo odrzuca jedną kostkę zasobu w odpowiednim kolorze, przy wyniku 4 lub 5 – albo traci poziom siły, albo się wycofuje. Przed bitwą natomiast, obrońca może wybrać, czy walczy z pełną siłą jednostek, czy może część z nich przeznacza do rezerwy, zabezpieczając się tym samym przed okrążeniem wynikłym z uzyskania przełamania przez przeciwnika. Małe, nieskomplikowane decyzje, a cieszą i dodają klimatu, prawda? :)

Pełna kampania będzie przeznaczona dla 3 graczy, z których każdy ma osobne warunki zwycięstwa (Alianci Zachodni, Niemcy, Sowieci). Dla dwóch graczy przeznaczopny będzie duży scenariusz skupiający się na froncie wschodnim, oczywiście okrojony z niektórych istotnych aspektów pełnej kampanii. To chyba może być najpowazniejszy minus SE – wszak trudniej będzie zebrać się trzem maniakom wojskowości na kilkunastogodzinną rogrywkę, niż dwóm. Oprócz tego, obawiam się też trochę o balans kart i ogólny balans całości. Przy tak dużej liczbie możliwych zagrań w mechanice card-driven, chciałoby się, aby każda ze strategii dawała szansę na zwycięstwo, nie stanowiąc ślepej uliczki w rozwoju. A ostatni przykład z grą Stalin’s War pokazuje, że nawet znakomitym projektantom gier przytrafia się wypuścić na rynek niedopracowany, niezbalansowany produkt.

Mimo wszystko, gra zapowiada się wysmienicie. Już od dawna śledzę wszelkie doniesienia na jej temat, a pełen szczegółów tekst Adama Ruzzo na BGG (na podstawie którego stworzyłem niniejszą zapowiedź) tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że to będzie hit. Zresztą spójrzcie sami: wiele drugowojennych smaczków, ale zasady dość proste (za pomocą utrudnień w otrzymywaniu kostek zasobów oddano np. strategiczne naloty bombowe i wojnę podwodną), na planszy przejrzyście – trochę bloczków, niewiele żetonów… Wszystko wskazuje na to, że szykuje się nam gra o przejrzystych zasadach, fajnych – eurogrowych mechanizmach, i wielu zazębiających się decyzjach do podjęcia (karty, dyplomacja, ekonomia, przemysł). I nawet te 8-10 godzin potrzebnych na całą kampanię, o których mówią testerzy, nie brzmi dla mnie w tym wypadku dramatycznie. Swego czasu interesowałem się Europe Engulfed, ale ten tytuł odstraszył mnie sporą ilością różnych drobnych regułek i wyjątków, zawartych w przepisach i wymuszających historyczny przebieg gry. Sturm Europa może mieć tę przewagę, że  przenosi wiele tych istotnych drugowojennych zależności w karty, same zasady pozostawiając niezbyt skomplikowanymi. Bardzo lubię gry, w których zamiast ślęczenia nad regułami, ślęczy się nad kartami starając się wybrać optymalny sposób ich zagrania (dokładnie jak w grze 'Orzeł i Gwiazda’ – recenzja już niebawem na GF)

Wzorem EE, Michael Tan przygotowuje także drugą grę o identycznej mechanice, tym razem obejmującą pacyficzny teatr działań wojennych – Operation Orient. Obie gry (SE i OO) będzie mozńa połączyć i rozegrać megasuperhiperkampanię w pięc osób! :) Sturm Europa ma zostać wydana jeszcze w tym roku (Essen?) przez Academy Games, znane z serii Conflict of Heroes, więc o jakość elementów nie ma co się martwić. Oby tylko termin został dotrzymany…

15 komentarzy

  1. Jax

    Zapowiada się bardzo smakowicie. Sam też myślałem głęboko czy nie kupić Europe Engulfed i chyba dobrze zrobiłem – Sturm Europa przemawia do mnie bardziej.

  2. Avatar

    „Oby tylko termin został dotrzymany…”

    Oby tylko… gra była dopracowana, nie musi być gotowa na Essen jak dla mnie. „Co nagle, to po diable” ;)

  3. Odi

    Jasne. Rzecz w tym, że rozwijana jest już dosyć długo, a te ostatnie wpisy na BGG sugerują, że wszystko jest już dość dobrze przetestowane i wkrótce może być gotowe do fazy produkcyjnej.

    Jeśli testują – niech testują do skutku. Ale mam nadzieję, że gry nie opóźnią żadne wahania kursów walut, problemy z grafikami, drukarnią etc.

  4. clown

    EE powstawała kilkanaście lat. Tutaj chcą zrobić coś bardziej skomplikowanego szybciej. I do tego gra o mechanice card driven. Po doświadczeniach ze Stalin’s War nie wierzę w zapewnienia wydawcy ani autora, ani testerów. Problem w tym, że wszystko dopiero wyjdzie w rozgrywkach. Po zapłaceniu słonej ceny za grę.

  5. Avatar

    a co jest ze Stalinem? co do SE to zapowiada się ciekawie, niewiele jest zaawansowanych gier łączący wojnę, ekonomię i dyplomację. ten ostatni element jak do tej pory najciekawiej rozwinięty widziałem w Napoleonic Wars.

  6. ozy

    Stalin`s War jest broken. ;) Zerknij do wątku o grze na forum GiS.

  7. Avatar

    Może mi ktoś wytłumaczyć jak się ma czas testowania liczony w latach do tego czy gra jest dobrze przetestowana? Ja rozumiem, że to świetnie wygląda w zapowiedziach, ale naprawdę nie wiem jak się te lata przekładają na to jak dobrze gra jest przetestowana :).

    Jak ja bym testował swoją grę raz w miesiącu przez 20 lat to jest to dobrze przetestowana gra, czy nie? No bo w końcu mogę napisać, że ją tworzyłem 20 lat co z miejsca budzi respect :).

  8. clown

    Konev – w oczywisty sposób przejaskrawiasz :) lata testów oznaczają drobiazgowe sprawdzanie wszelkich potencjalnych możliwości, co akurat w przypadku EE wydało jak najlepsze owoce. Oczywiście, że czas sam w sobie nie ma znaczenia i jest dobrym chwytem marketingowym, natomiast w EE po prostu to widać.
    Jakoś się boję tej „dyplomacji” w SE, bo sfera dyplomatyczna nie działała tak jednoznacznie jak w poprzednich konfliktach. Tutaj o sprzyjaniu Osi czy Aliantom decydowało raczej fizyczne zajęcie stolicy danego państwa niż zabiegi dyplomatyczne. Innymi słowy autor może nas tu poczęstować niezłą science – fiction.

  9. Odi

    clown – czy wpływy (mniejsze lub większe) w takich krajach jak Rumunia, Węgry, Turcja, Hiszpania, Portugalia, Szwecja, Irak osiągano poprzez zajęcie ich stolic?

    Wojna do czerwca 1941 wyglądała nieco inaczej, niz po tej dacie, gdy ukształtowały się dwa walczące ze sobą bloki – przecież doskonale to wiesz. Zresztą z wypowiedzi autora wynika, że dyplomacja to podobno konik początkujących graczy. Rzucają się na nią na starcie, a dopiero potem zauważają inne – bardziej efektywne – mozliwości zagrywania ops’ów.

  10. clown

    Rumunia (pakt trzech w 1940) – proniemiecka od początku, zmieniła front po katastrofie na Wschodzie.
    Węgry (podpisanie paktu trzech w 1940 roku) – to samo, po zajeciu Budapesztu wypada z gry.
    Turcja – neutralna przez cały okres wojny
    Hiszpania – to samo, nawet symboliczny udział „Błękitnej Dywizji” tego nie zmienił
    Portugalia – to samo co Hiszpania
    Szwecja – neutralność
    Nie widzę tego, chyba że tworzymy „political fiction”, ale to nie będzie gra o drugiej wojnie światowej. Nie było takich możliwości żeby nagle dane państwa występowały po „nienaturalnej” stronie konfliktu. Dowodzi tego także fikcja o polskiej armii walczącej ramie w ramie z Wehrmachtem. Co to za bzdury?

  11. Odi

    Co to znaczy 'neutralna’ Szwecja?
    Owszem, nie brała udziału w wojnie militarnie. Ale do 1943 roku niemieckie siły zbrojne miały prawo tranzytu przez jej treytorium, z czego kilkukrotnie skorzystano. Do tego Szwedzi sprzedawali Niemcom rudę żelaza, na podstawie umów handlowych, aliantom nie.

    W przypadku Hiszpanii prawo tranzytu niemieckich wojsk intensywnie negocjowano. Nie udało się, ale czy takie prawo tranzytu w SE to science-fiction? Dlaczego gra o takiej koncepcji jak SE ma mi zabronić próbowania uzyskania prawa tranzytu przez Turcję? gdzie tu science fiction?

    Rumunia i Wegry tez nie stały się sojusznikami osi 'same z siebie’, bez żadnych podszeptów zewnętrznych. Że niby co – że nie trwały tam w najlepsze zabiegi dyplomatyczne aliantów zachodnich w 1939 roku? A gdzie uciekł nasz prezydent, i czym, jak nie 'nieformalnym prawem tranzytu żołnierzy’ nazwać przedostawanie się tylu polskich żołnierzy do Francji, po klęsce wrzesniowej przez te własnie kraje?

    A przewrót pro-niemiecki w Jugosławii w 1939-1940 r, to niby takie science-fiction?

    Wszystko to odzworowano w grze. Można uzyskac prawo tranzytu, można podpisac pakt handlowy. Można wreszcie starać się włączyć dane państwo do własnego bloku wojskowego.

    Można spróbowac dokonać tego, co nie udało się historycznie. Nie udało się – nie znaczy 'było niemożliwe’.

    A co do możliwości wystapienia Polaków po stronie Hitlera i atakujących ZSRR w 1939-1940 roku, przyjmuję to jako pokłosie ewentualnej reorientacji polityki obozu rządzącego, która mogła nastapić w latach 1935-1939. Gra tego okresu nie obejmuje, ale jest to dla mnie dopuszczalne na tym poziomie abstrakcji. Poza tym autor wyraźnie zaznaczył, że taka opcja jest mozliwa przy wyjątkowym zbiegu okoliczności. Jeśli rzeczywiście 'przy wyjątkowym’, to mi to pasuje jak najbardziej.

  12. clown

    A mnie to akurat nie pasuje. Z prostej przyczyny – żadne z tych państw nie ma (albo nie widziałem tego w informacjach o grze) „poziomu stabilności”, co oznacza, że na każdym państwie w równym stopniu każda z osi konfliktu będzie mogła wymusić lub próbować wymusić ustępstwa. A to już jest bzdura z przyczyn, które wymieniałeś – Rumunia i Węgry łatwiej uległy Niemcom nie bez przyczyny. Podobnie Szwecja. Norwegia już jakoś nie. Belgia i Holandia?
    Przy „wyjątkowym zbiegu okoliczności” Polacy mogli wygrać kampanię wrześniową i pomaszerować na Berlin. Taki scenariusz pasuje? Czy to fikcja, czy jedynie „akceptowalna abstrakcja”?

  13. Odi

    Tego podobno nie da rady zrobić, chyba że alianci zachodni ruszą. Z tego co czytałem – jeśli Polakom uda się zniszczyć 3 niemieckie bloczki, jest to ich wielki sukces.

    Uwaga o poziomie stabilności słuszna – zobaczymy, czy jest coś na kształt tego zawarte w grze. Z drugiej strony, Twilight Struggle ma ten sam poziom abstrakcji (dowolny kraj może wejść w sowiecką strefe wpływów, i na odwrót), a jakoś nikt nie narzeka.

  14. clown

    No tak, ale Twilight Struggle jest pod tym względem wyjątkowy, bo opisuje dość szerokie spektrum czasowe – tutaj mówimy o krótkim przedziale czasowym i pewnych preferencjach danych państw do sprzyjania pewnym opcjom politycznym. Jeżeli w grze będzie coś takiego, to od biedy takie „kształtowanie historii na nowo” może się udać.

  15. Avatar
    Luke mccredie

    Any news about a potential release date?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings