Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry rodzinne | Zombiaki Ameryki – planszówka o planszówce o zombie

Zombiaki Ameryki – planszówka o planszówce o zombie [Współpraca reklamowa z Rebel] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

boxKiedy w wasze ręce trafi planszówka Zombiaki Ameryki, pierwszą myślą może być: ktoś się pomylił, wydawca coś spartaczył. Tył pudełka jest przecież z jakiejś innej gry – czyżby błąd drukarni? Jeśli jednak zajrzycie do środka może was czekać jeszcze większy szok. Przecież te karty są w tragicznym stanie? Poplamione, poprzecierane, kto tak traktuje gry? Egzemplarz ewidentnie do reklamacji!

Tak naprawdę jednak trafiła w wasze ręce kopia wydrukowana całkowicie poprawnie, a awangardowy wygląd Zombiaków Ameryki jest jak najbardziej zamierzony, a w dodatku poparty bardzo sensowną historią. Bo w rzeczywistości nie wymyślił ich znany projektant Martin Wallace ani nie wydał Rebel. Zombiaki Ameryki to jedyna w swoim rodzaju gra, którą stworzył mały chłopiec podróżujący wraz ze swoją rodziną po Stanach Zjednoczonych podczas apokalipsy zombie. A że, jak to bywa w ciężkich czasach, nie miał do dyspozycji odpowiednich materiałów – użył tego, co miał pod ręką. Było to pudełko z jakąś inną starą planszówką, trochę kapsli, taśma klejąca, stare karty kredytowe i kilka markerów. I tak w warunkach całkowicie polowych, podczas podróży przez kraj opanowany przez zombie, powstała gra… o podróży przez kraj opanowany przez zombie.

Jakieś zmarnowane te karty

Jakieś zmarnowane te karty

Pomysł wystylizowania całej zawartości, do okładki, przez karty, żetony, na znacznikach kolejności kończąc tak, by wyglądały na prowizorkę stworzoną z przedmiotów codziennego użytku jest rewelacyjny i robi fantastyczne wrażenie. To coś naprawdę oryginalnego, a dzięki konsekwencji w realizacji wprowadza klimat już w momencie otwarcia pudełka z grą.

Kiedy już przestaniemy z zachwytem (albo ze wstrętem – poplamione karty!) przyglądać się komponentom, czas usiąść do gry. Rozgrywka to osiem rund, podczas których będziemy podróżować w poprzek USA i starać się przetrwać przeciwności, jakie tam na nas czyhają. W każdej rundzie pojawia się przed nami kilka tras, jakie możemy obrać. Z jakiegoś powodu tylko jeden gracz może pojechać daną trasą, zatem o to, kto wybierze drogę łatwiejszą i bogatą w zasoby, a kto pełną nieumarłych, będziemy się… licytować posiadanymi zasobami. Następnie każdy pojedzie w swoją stronę, spróbuje nie zginąć, a tych, którzy przetrwają czekają kolejne szlaki i kolejna licytacja w następnej rundzie.

Kapsle, masa kapsli

Kapsle, masa kapsli

Licytacja to jedyny element gry z interakcją pomiędzy uczestnikami i, jak nietrudno się domyślić, najbardziej czuły na liczbę graczy. W wariancie solo oczywiście licytacji nie ma. Przy dwóch graczach to taka mało szkodliwa przepychanka, która nie wpłynie raczej zbyt drastycznie na resztę działań. Z kolei w pełnym składzie – tam może polać się krew. Różnica między najlepszą a najsłabszą trasą jest często diametralna, a jeśli gracze są odpowiednio krewcy, mogą skończyć wydając na licytację daleko więcej zasobów, niż rozsądek by nakazywał. Czasem uruchamiają się tu mechanizmy teorii gier jak w słynnej „aukcji o dolara”, , kiedy licytuje się już tylko o zmniejszenie własnych strat, a i tak prowadzi to do nierozsądnej eskalacji. W całokształcie gry natomiast taka eskalacja prowadzi do przedwczesnego pozbycia się zasobów i równie przedwczesnego zakończenia rozgrywki.

Żetony "własnej" roboty

Żetony „własnej” roboty

Przedwczesnego zakończenia? Jak to, takie rozwiązania są w ogóle jeszcze stosowane w nowoczesnych planszówkach? Tak, w Zombiakach Ameryki można zginąć i odpada się wtedy z gry. Sama instrukcja podpowiada, żeby w takim wypadku pójść i zrobić reszcie graczy kawę. Na szczęście gra jest stosunkowo krótka, a jeśli odpada się, to raczej pod sam koniec, więc „kawowy” gracz nie powinien zmarnować więcej niż 5-10 minut czekając na pozostałych.

Samo rozstrzyganie tras jest bardzo proste i, prawdę mówiąc, mniej ekscytujące niż sama licytacja. Zbieramy jakieś żetony a następnie czasem walczymy z grupą zombie. Walka to seria rzutów kośćmi z niewielką decyzyjnością dotyczącą zarządzania zasobami: czy wydać amunicję na ostrzelanie przeciwnika, czy wydać paliwo na ucieczkę, czy wydać adrenalinę by przeżył członek naszej grupy. Jest w tym odrobina mechanizmu push-your-luck i odrobina umiejętności rozkładania sił, by wiedzieć, ile żetonów można zmarnować teraz, by dotrwać do końca trasy. Czasem na kartach są jakieś dodatkowe efekty, ale są stosunkowo mało zróżnicowane i nie stawiają przed graczem większych dylematów.

Takimi kośćmi gromimy zombie

Takimi kośćmi gromimy zombie

Jeśli do końca trasy dotrwa więcej niż jeden gracz – o zwycięstwie decydują po prostu punkty. Punkty z kart trasy (czasem więc warto udać się trochę trudniejszą, ale dostarczającą punktów drogą) i punkty z przewag w zasobach na koniec gry (przeważnie są to marne resztki zasobów).

Jeśli natomiast gramy solo (wspomniałem, że jest taka opcja) przegrać jest stosunkowo trudno, więc śrubujemy jedynie wynik punktowy. Ma to pewne minusy – po pierwsze wspomniany już brak licytacji, czyli najbardziej chyba emocjonującego elementu gry. Po drugie – karty, które tworzą trasy są bardzo niezbalansowane – niektóre bardzo nas krzywdzą, inne są korzystne. To świetnie współgra z licytacją, bo jest się o co przepychać, jeśli jedna z tras jest ewidentnie lepsza od innych. Jednak, jak wiadomo, solo nie ma licytacji… Natomiast część kart przy wyborze trasy jest zakryta, więc liczne rzuty kośćmi plus nierówne karty plus wybory w ciemno dają w sumie coś bardzo, bardzo losowego.

Różne mniej lub bardziej zabójcze przygody po drodze

Różne mniej lub bardziej zabójcze przygody po drodze

Podsumowując skalowanie: tryb solo zupełnie mnie nie pociąga (ale ja ogólnie rzadko mam przyjemność z gry solo). Na dwóch graczy partia mija szybko, ale licytacja jest dużo słabsza i koncentrujemy się na pokonywaniu przeciwności (czytaj: wydawaniu żetonów i turlaniu). Najwięcej napięcia i interakcji jest w pełnym składzie – główny minus tej opcji to przedłużenie rozgrywki, bo każdy musi swoje zombiaki pokonać, a jest to element, w którym pozostali gracze zupełnie nie uczestniczą.

Zombiaki Ameryki to bardzo prosta gra. Zasady są do wytłumaczenia w kilka minut, brak tu niuansów czy specyficznych sytuacji, o których trzeba pamiętać. Jako taka gra może dobrze sprawdzić się w rozgrywkach familijnych – o ile dana familia uważa walkę z zombie za rozrywkę. Niewątpliwą zaletą Zombiaków jest rewelacyjny pomysł na wykonanie i równie świetna jego realizacja – stronie koncepcyjnej i graficznej nie można niczego zarzucić. Do tego dochodzi campowy klimat, humorystyczne dopiski na kartach i ilość obrzydliwości dość strawna nawet dla osób nie przepadających za szwendającymi się trupami.

Na planszy licytacji ostał się oryginalny tytuł gry

Na planszy licytacji ostał się oryginalny tytuł gry

Dla graczy bardziej wymagających najmocniejszym punktem będzie licytacja o trasy i dlatego nie powinni raczej siadać do gry w składzie mniejszym, niż trzyosobowy. Jednak część „przygodowa”, czyli rozstrzyganie tras i turlanie może być dla nich zbyt prosta i losowa. Trudno tu pokusić się o jakąś głębszą strategię a kolejne rozgrywki mogą być niewystarczająco zróżnicowane.

W niedawno wysłuchanym przeze mnie wywiadzie Martin Wallace przyznał, że ostatnio ze względów ekonomicznych tworzy wiele gier „niewallace’owych”. I Zombiaki Ameryki bez wątpliwości są taką „niewallace’ową” pozycją – lekką, losową, przeznaczoną do luźnej zabawy, a nie poważnych wyzwań. Na szczęście komunikują to jasno i bezpośrednio, zatem poinformowany nie powinien być zaskoczony.



Dziękujemy firmie Rebel za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (6,5/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Do tej gry mamy konkretne zarzuty. Może być fajna i dawać satysfakcję, ale… ale jest jakieś zasadnicze „ale”. Ostatecznie warto się jej jednak bliżej przyjrzeć, bo ma dużą szansę spodobać się pewnej grupie odbiorców.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings