Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry karciane | Londyn – zbuduj miasto z ubóstwem w tle

Londyn – zbuduj miasto z ubóstwem w tle [Współpraca reklamowa z FoxGames] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Dobra… już nie będę mówić, że jak Martin Wallace, to nie wiadomo jaka gra. Albo naprawdę super, genialny, regrywalny tytuł z fantastyczną mechaniką, albo niegrywalny kasztan, którego wstyd wyciągnąć na stół. Żadnych półśrodków, żadnych sentymentów. Wielka niewiadoma. Londyn od FoxGames to druga edycja gry z 2010 roku. Nie ma planszy, nie ma drewnianych znaczników – same karty i nasze zmagania z odbudową miasta po wielkim pożarze z 1666 roku. Po tym krótkim szkicu pozostały nam już tylko klasyczne pytania: czy się udało?! Jak wyszło tym razem?!

Od razu muszę się przyznać, że nie grałam w pierwszą edycję Londynu. Jednakże po tylko kilkudziesięciu partiach, które rozegrałam jestem w stanie sobie wyobrazić, że plansza rzeczywiście nie była tam potrzebna ;). W tej pozycji główną rolę odgrywają karty – ich kupowanie, zbieranie, zarządzanie nimi. Okej, oprócz nich ważne są jeszcze pieniądze oraz ubóstwo. Ale po kolei.

Budujemy nowy, nowy Londyn

Wcielamy się w słynnych architektów, których celem jest odbudowa tytułowego miasta. W tym celu będziemy wznosić stosowne budynki, budować określoną infrastrukturę, korzystać z pomocy słynnych postać, a przede wszystkim radzić sobie z rozbudową przestrzeni miejskiej oraz narastającą biedą. Co jest kluczem do zwycięstwa? Oczywiście umiejętne wykorzystywanie kart. I odrobina szczęścia.

Każdą karta ma swój koszt zagrania oraz zapewnia odpowiednie zyski. Ponadto należą one do odpowiednich typów, wyróżnionych przez stosowne kolory. W grze dostępne są jeszcze karty dzielnic, odrobine droższe, ale gwarantujące także mocniejsze profity. Jednak co my tutaj mamy właściwie do roboty? W swojej turze możemy wykonać jedną z czterech akcji:

  • rozwinąć swoje miasto
  • kupić kartę dzielnicy
  • uruchomić swoje miasto
  • dobrać 3 karty

I to wszystko…, ale na tym polega cała zabawa wraz z rozgrzewaniem (i przepalaniem) szarych komórek. Niezależnie od wyboru akcji, na początku zawsze dobieramy jedną kartę (albo z zakrytego stosu, albo z planszy rozwoju). A potem to już tylko światła, kamera i rozgrywka.

Rozwinięcie miasta jest proste. Polega na dołożeniu karty do naszego obszaru gry. Możemy mieć dowolną liczbę stosików, które będą reprezentować odbudowywane fragmenty Londynu. Jednakże, aby dodać kartę do miasta musimy jednocześnie odrzucić z ręki kartę w tym samym kolorze. A gdzie ją odkładamy? Na plansze rozwoju. Widzicie już ten mechanizm? Następny gracz będzie mógł dobrać odrzuconą przez nas kartę. Dlatego też trzeba miarkować swoje ruchy. Patrzeć jakie kolory dokładają inni gracze. W co idą. Działa to naprawdę fantastycznie i sprawia, że możemy zapomnieć o pasjansie. Zwłaszcza, że zdarzają się karty, które bezpośrednio dotykają innych graczy.

Drugim bardzo ważnym elementem jest uruchamianie miasta. Aktywujemy wtedy wybrane karty, znajdujące się na wierzchu stosu. Czasami opłacamy jakiś dodatkowy koszt. I korzystamy z efektów naszej budowy. Zarabiamy, zdobywamy punkty itd. Niemniej nie ma lekko. Na koniec dostajemy jeden znacznik ubóstwa za każdy stos kart, a także za karty, które zostały nam w rękach (i pożyczki – o nich trochę później). Na koniec gry otrzymamy ujemne punkty, jeśli przesadziliśmy w liczbie tych znaczników szerzenia biedy ;) (spokojnie można się ich pozbywać, a najbardziej karany jest ten, kto zebrał ich najwięcej). Wymusza to na nas balansowanie między rozwojem i zdobywaniem kolejnych punktów a racjonalnym zarządzaniem dostępnymi nam „zasobami”. Co z tego, że wszystkiego będzie dużo, skoro w pewnym momencie uniemożliwi nam to rozwój?

Karty dzielnicy, tak jak wspomniałam wcześniej, zapewniają nam dodatkowe efekty lub po prostu nagradzają nas punktami. Niekiedy fajnie łączą się z innymi kartami. Warto w nie inwestować, aby z lekkością wstąpić na drogę prowadzącą do zwycięstwa. Nasze szyki psują jednak karty biedoty, których nie można pozbyć się tak łatwo z ręki. Co do pożyczek, to w każdej chwili możemy je zaciągnąć, kiedy brakuje nam finansów (a karty mamy dobre, ale drogie). Aczkolwiek nie tylko wytwarzają one ubóstwo, lecz także skutkują ujemnymi punktami na koniec gry (aż 7!).

Jak widać szkielet zasad Londynu nie jest zbyt skomplikowany. Po załapaniu dwóch podstawowych mechanizmów, będziemy cieszyć się grą. Co jednak nie oznacza, że szybko wykręcimy powalający na kolana wynik. Gry trzeba się trochę nauczyć, wiedzieć jak maksymalnie wykorzystać zależności między kartami, przewidywać w co opłaca się iść. I kiedy zagrać daną kartę. Na samym początku gra daje delikatne fory tym, którzy lepiej orientują się w talii. Na szczęście różnice, wynikające z różnego poziomu współgrających, są szybko niwelowane. Kart nie jest na tyle dużo, że nie da się ani zapamiętać, ani przewidzieć tego, co tam wyskoczy. Przez co bardzo szybko zaczynamy grać świadomie oraz… przeciwko innym.

Pokaż mi swoje ubóstwo!

Klucz do Londynu znajduje się w taktycznych decyzjach, gdzie musimy jednocześnie planować nasz zbilansowany rozwój oraz przejmować się ruchami innych graczy. Zbyt silne przesunięcie w jedną z tych stron nie będzie właściwe :) Jednakże najważniejsze pozostaje to, że rozgrywka pod każdym względem jest satysfakcjonująca. W przyjemny sposób aktywuje nasze szare komórki, wyzwala dobrą dozę rywalizacji oraz idealnie wpasuje się w nurt taktycznych rozważań.

A przy okazji jest dynamiczna, angażująca oraz emocjonująca. Nie powoduje downtime’u, gdyż mimo zmieniających się warunków, spokojnie przemyślimy swoje ruchy w trakcie tur innych graczy. Czas przy Londynie mija błyskawicznie, a człowiek zaraz ma ochotę na jeszcze jedną partię. I sprawdzenie, czy nie lepiej było zrobić trochę więcej tych stosików. Albo mniej. Albo wziąć tę pożyczkę i nie bać się konsekwencji. Idealna propozycja na wieczór, kiedy chcemy zaangażować nas intelekt, ale równocześnie marzymy o tym, żeby pójść spać o jakiejś w miarę porządnej godzinie.

Spotkałam się z opiniami, że tytuł ten jest zbyt losowy. Nie oszukujmy się – więcej tutaj taktyki niż strategii. W końcu to „karcianka”, więc nigdy nie będzie pewni, co też dojdzie nam na rękę. Niektórzy narzekali, że „jak nie trafią się nam karty do zarabiania pieniędzy, to mamy zdecydowanie gorszy start i praktycznie zerową szansę na zwycięstwo”. Owszem zgodzę się, że karty z kasą są bardzo ważne. Ich brak może doskwierać. Jednakże nie jest tak, że gra nie oferuje nam żadnych mechanizmów zaradczych. W takich przypadkach zawsze ratowałam się pożyczkami i bez problemu odbijałam się od dna. I już było stać mnie na karty i dzielnice :) I zawsze jakoś się to spłaciło…, a jak nie… to utrata 7 punktów była niczym wobec tego, co udało mi się osiągnąć :>

Ukryta bieda

Warto jeszcze wspomnieć o naprawdę miłych dla oka grafikach – bardzo zacnie to wygląda na stole i aż chce się grać. I rozmyślać o swoich ruchach, analizować, co można było zrobić lepiej itd. Bardzo podoba mi się także mechanizm spadania kart z planszy rozwoju (najpierw dolny rząd, a nie górny!). Sprawia to, że dobranie danej karty naprawdę staje się kluczowe. Jednakże nie ma róży bez kolców. Jestem w stanie zrozumieć, że nie każdemu przypasuje taki poziom losowości. Chociaż grałam również z graczami, którzy nie za bardzo lubią ten typ gier (tzn. korzystanie z kart na kilka różnych sposobów), a mimo wszystko Londyn wpadł do ich topki :)

Muszę jednak przyczepić się do dwóch rzeczy. Po pierwsze skalowanie. Gra najlepiej chodzi na 3 osoby. W innych wariantach niepotrzebnie się przedłuża. W parze cała gra jest dłuższa, a w pełnym składzie zbyt długo czekamy na swoją kolej (niby karty powinny lecieć szybciej itd., ale wcale tak nie nie dzieje). Po drugie – karty Metra, zapewniające mnóstwo punktów. Wydaje mi się za mocna. Naturalnie już po pierwszej rozgrywce wiemy, że warto w nie iść i nie należy puszczać ich do innych graczy, ale i tak nie zawsze jest to możliwe. Trzeba trochę pokombinować, aby udowodnić innym, że nie zawsze trzeba po prostu stawiać na Metro ;)

Londyn to świetna pozycja dla graczy, którzy uwielbiają taktyczne zmagania w krótkim czasie rozgrywki. A dla miłośników zarządzania ręką jest to po prostu pozycja obowiązkowa. Proste zasady, gwarantujące głębie rozgrywki oraz niezwykle interesująca mechanika sprawiają, że naprawdę warto mieć ten tytuł w swojej kolekcji. Jest zarówno niebanalnie, jak i satysfakcjonująco. Ot, warto odwiedzić tę europejską stolicę. A nawet zagrywać się w nieskończoność!

Plusy:

+niebanalna mechanika rozwoju i uruchamiania miasta
+ proste zasady, które wytwarzają wiele możliwości
+ emocjonująca i angażująca rozgrywka
+ zasadniczo brak downtime’u
+ syndrom jeszcze jednej partii
+ daje dużo satysfakcji z rozgrywki
+ taktyka, taktyka i jak fajnie sobie tak taktycznie pomyśleć
+  przyjemne dla oka grafiki

Minusy:

– nie dla wszystkich takim poziom losowości będzie strawny
– skalowanie – najlepiej chodzi na 3 osoby
– zbyt silne karty Metra



Grę Londyn kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie FoxGames za przekazanie gry do recenzji.

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings