Helvetia – Ze starej półki cz.28
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

HelvetiaKtoś ostatnio słusznie zasmęcił na forum, iż brakuje tematu o tej grze. Co gorsza, Helvetia nie figuruje w katalogu gier bazy GamesFanatic. A przecież i autor znany i mechanika solidna, no i to przepiękne wprost wykonanie. Czyżby dziura w czasoprzestrzeni, niedopatrzenie losu, albo wybuchy na słońcu? Trzeba to czym prędzej nadrobić!

Autorem Helvetii, czyli – jak sam tytuł wskazuje – gry rozprawiającej o Szwajcarii, jest Matthias Cramer, twórca znanego przede wszystkim Glen More’a oraz niedawnej gry Rococo o „robieniu na drutach”. Szwajcarii to tak po prawdzie w grze nie ma, przywołana została głównie za sprawą okładki, która wszystkim nieodparcie kojarzy się w pierwszym odruchu z apteczką pierwszej pomocy. Jest jeszcze dziwny, ponoć szwajcarski zwyczaj, aby toczyć rozgrywkę w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara. Ale nie radzę. Już prościej gra się wedle poskakanego toru kolejności aniżeli grzecznie, lecz pod prąd.

W aptecznym pudełku znajdziemy masę przepięknych porządnych kafelków z wizerunkami różnych starych drewnianych budynków i mnóstwo kolorowych pionów sporych nawet rozmiarów.Rozmiar ma znaczenie, bo w moim odczuciu są one akurat ciutkę za duże. W grze kładziemy nawet po kilka na jeden kafel, co może spowodować zaburzenie przejrzystości sytuacji, zasłonięcie ikonek itp. Ale lepiej już takie niż maciupkie. Tak, rozmiar ma znaczenie…

Przepiękne budynki, z których będziemy komponować swoje wioski (fot. André Kretzschmar)

Przepiękne budynki, z których będziemy komponować swoje wioski (fot. André Kretzschmar)

Helvetia to gra średnio ciężka, dość powiedzieć, że właściwie wszystkim moim współgrającym spodobała się… średnio, żeby nie rzec, wcale. Bardzo mnie to boli. Cieszyłam się jak dziecko, gdy udało mi się zakupić pudełko na ubiegłorocznym Essen za jedyne 50zł i chciałabym mieć po prostu z kim grać. Mnie się gra baaaardzo podoba, choć od strony mechanicznej jest to raczej tytuł z kategorii „mogę zrobić”. Cóż to oznacza?

Otóż, dzielę eurogry na 2 kategorie: „mogę zrobić” i „muszę zrobić”. Pierwsza obejmuje gry, w których w swojej turze myślę sobie „Mogę zrobić to, to i tamto. Co by tu wybrać?”. Druga nakierunkowuje myślenie i w głowie słyszę głosy „Muszę zrobić to. A jak nie, to cały plan mi się rypnie”. Innymi słowy, w drugiej kategorii trzeba mieć obrany konkretny plan i konsekwentnie do niego dążyć, a w pierwszej – powszechniejszej – punkty można zbierać jak grzybki do koszyczka bez obrania określonego kursu i z kompasem w dłoni. Pierwsza kategoria jest bardziej taktyczna, reagujemy raczej na bieżąco, druga strategiczna – i jeśli reagujemy na bieżąco, to powinniśmy to robić w ramach planu B.

Plansza. U góry ciągi towarowe, u dołu pola postaci, czyli akcji (fot. André Kretzschmar)

Plansza. U góry miejsca na sprzedane dobra, u dołu pola postaci, czyli akcji (fot. André Kretzschmar)

Anyway, gdy nadchodzi moja tura w Helvetii mam do rozważenia wykonanie jednej z 5 akcji. Jednak, dodatkowo, muszę przewidzieć, co będą chcieli zrobić przeciwnicy, gdyż co prawda możliwości działania sobie nie podbieramy, ale trzeba pilnować, kto ile wydaje dysków akcji, gdyż osoba, która jako jedyna zostanie z nimi na ręce nie będzie już miała okazji ich zagrać przed punktowaniem w rundzie. A punktowanie odbywa się systemem podumowującym, a nie kumulującym. Tak jak w 51. Stanie. Podsumowujemy wartość punktową swojej wioski (aby zanurzyć się nieco bardziej w temacie wymienię, iż punktowane są m.in.: niektóre budynki, wysłane towary, układy wysłanych towarów, płytki postaci (akcji)) i gdy ktoś dobije do 20 punktów, gra się kończy. Nadaje to rozgrywce cech wyścigu, co mnie akurat bardzo przypadło do gustu. W połączeniu z walką o bonusy, swoistą licytacją na polach postaci (akcji) oraz oczywiście oryginalną mechaniką ożenku – jest naprawdę nad czym pomyśleć.

Żetony dóbr - kto pierwszy sprzeda dane dobro otrzymuje punktowany żeton (ale musi je wpierw na bieżąco, za pomocą łańcuszka produkcyjnego, stworzyć) (fot. André Kretzschmar)

Żetony dóbr – kto pierwszy sprzeda dane dobro otrzymuje punktowany żeton (ale musi je wpierw na bieżąco, za pomocą łańcuszka produkcyjnego, wytworzyć) (fot. André Kretzschmar)

No i właśnie o ten ożenek się chyba rozchodzi. Dla jednych będzie to plus, dla innych (głównie w moim otoczeniu) minus gry. Otóż nasze piony zaludniają nie tylko naszą wioskę, ale także wioski przeciwników dzięki manewrowi zwanemu ożenkiem (zupełnie jak w życiu, tylko w przedstawionych w grze czasach łapałyśmy chłopa nie dla fury i fuchy, albo dobrych genów dla dzieciaka, tylko dla desek, cegieł, kóz, czy śmierdzącej wytwórni sera). Piony zaczynają się mnożyć na kafelkach również poprzez akcję prokreacji (a im więcej mamy pionów, tym większy dostęp do budynków) i jeśli dodać do tego zmęczenie, które je dopada po wykonanej robocie (mowa o robocie w budynkach…), to na stole zaczyna panować misz-masz. Jedne piony stoją, inne leżą, jeszcze inne stoją niejako na sztorc. Każde położenie ma inne znaczenie i choć jest to wszystko jasne, to niektórym może mienić się w oczach. Ogarnięcie, gdzie mam jeszcze aktywne piony i jaki łańcuszek szczęścia mogą wykonać, bywa w późniejszych fazach gry męczące. Mamy ochotę się położyć, zupełnie jak nasze piony…

To nie efekt potrącenia stołu, tylko oznaczenia statusu pionów. Czarne naklejki pomagające odróżnić kobietę od mężczyzny oraz dzieci w połączeniu z granatowym kolorem stanowią akurat niefortunne zestawienie (fot. dong hyuk song)

To nie efekt potrącenia stołu, tylko oznaczenia statusu pionów. Czarne naklejki pomagające odróżnić kobietę od mężczyzny oraz dzieci od dorosłych w połączeniu z granatowym kolorem stanowią akurat niefortunne zestawienie (fot. dong hyuk song)

Ale mnie to jednak nie przeszkadza. Wszystko w tej grze mi pasuje. Tylko współgracze mi nie pasują. Marudzą. Zupełnie nie rozumiem dlaczego. Wykonanie powala, mechanika jest zadziorna, trzeba stale pilnować oponentów, aby nie wżenili się w jedyny jeszcze wolny budynek z kamieniami, albo nie zakończyli rundy zanim dokonamy spektakularnej akcji rozrodu rodem z Seksmisji. Bonusy także przypadają tylko pierwszemu graczowi, które wykona ich założenia, płytki postaci (będące dodatkową akcją i punktami) również chcemy zagarnąć dla siebie. Słowem, ciągły wyścig. W przepięknej oprawie. Powtarzam się z tymi zachwytami, ale Helvetia to jedna z najpiękniejszych gier, jakie widziałam. Ocena za wygląd 11/10 :)

Walka na planszy o żetony dóbr oraz bonusy za ich konfigurację, a u dołu pierwsze dyski akcji na polu Handlarza (for. Henk Rolleman)

Walka na planszy o żetony dóbr oraz bonusy za ich konfigurację, a u dołu pierwsze dyski akcji na polu Handlarza. W jednej turze możemy położyć dowolną ich liczbę na jedną z postaci (for. Henk Rolleman)

Podsumowując, gra Cramera z 2011 roku bije moim zdaniem na głowę Glen More, które ani mechanicznie, ani tym bardziej wizualnie nie dorasta szwajcarskiej apteczce do pięt. Nie jest przekombinowana, choć plątanina pionów może sprawiać wrażenie lekkiego chaosu. No i jest to kolejny tytuł, w którym zrezygnowano z żetonów surowców: piony produkują dobra w określonych budynkach na bieżąco (tak jak np. w Neuland). A to całkiem oszczędny i sprawdzający się w praktyce mechanizm. Szczerze polecam, ale nie w ciemno, gdyż doświadczenia spod czeskiej granicy każą mi przyjąć poprawkę na dziwne gusta niektórych graczy ;)

3 komentarze

  1. Avatar

    A dałbym głowę obciąć, że w pewnym sklepie jeszcze wczoraj była Helvetia za 59 złotych, dzisiaj chciałem kupić, a tu taka mała niespodzianka. Veridiana a jak Helvetia działa na 2 osoby? Bo to mój target.

  2. Veridiana

    Być może sklepy zaopatrzyły się w Essen, nie wiem.
    Niestety, ze względu na marudzenie współgraczy to tylko rzut okiem, grałam niewiele, a na 2 osoby raz. Od razu po instytucji wioski neutralnej, którą zarządzają obaj gracze można wysnuć wniosek, że konfiguracja dwuosobowa nie jest docelowa. nie jest zła, ale grało mi się lepiej na więcej osób.
    ale pewna mogłabym być tylko po co najmniej kilku rozgrywkach, gdyż jest kilka tytułów, które mnie bardzo mile zaskoczyły, gdy z przymusu grałam w nie tylko na 2 osoby i okazały się jednak superanckie pomimo sceptycyzmu (np. Troyes, Trajan, Hawaii)

  3. FortArt

    Nie marudził, że nie ma wątku na forum, tylko go konstruktywnie założył :)

    Gra za 59 zł była dostępna od połowy grudnia, czyli leżała w tej cenie niemal miesiąc. W Milan Spiele jest za 13 euro, wiec to chyba większa wyprzedaż wydawcy. Może zatem wróci.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings