Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry rodzinne | Potwory w Nowym Jorku. Kup planszówkę na Dzień Dziecka cz. 8

Potwory w Nowym Jorku. Kup planszówkę na Dzień Dziecka cz. 8 [Współpraca reklamowa z Egmont] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Potwory w NYDnia 15 listopada 2014 r. gra Potwory w Tokio zdobyła prestiżową nagrodę Gra Roku 2014. Od tamtego momentu minęło niemal równo półtorej  roku do czasu, kiedy swojej  polskiej premiery doczekała się kontynuacja tego kultowego dzieła Richarda GarfieldaPotwory w Nowym Jorku. Czy seaquel okazał  się równie dobry jak pierwowzór, czy zaszły w nim jakieś znaczące różnice, które zachęcą do kupna właścicieli pierwszej części serii, no i czy warto kupić Potwory w Nowym Jorku w prezencie swoim pociechom na zbliżający się Dzień Dziecka? Zobaczcie.

Jak wspomniałem, Potwory w Nowym Jorku są kontynuacją wydanych przez Egmont kilka lat temu Potworów w Tokio. Jeżeli więc masz lub chociażby grałeś w ten drugi tytuł możesz pominąć kolejny akapit dotyczący ogólnych i zasad i przejść do zmian, jakie zaszły w stosunku do pierwowzoru.

W grze wcielamy się w tytułowe potwory, które postanowiły odwiedzić kolejną światową metropolię i stoczyć w niej bitwę o miano najpotężniejszego ze wszystkich monstrów. Zwycięstwo w tej rywalizacji mogą one osiągnąć na dwa sposoby – albo poprzez eliminację wszystkich przeciwników albo na skutek osiągnięcia 20 punktów prestiżu. Cała mechanika opiera się na kostkach, bo to głównie dzięki nim atakujemy wrogie monstra, leczymy się, zdobywamy punkty chwały oraz energię potrzebną do zakupu przydatnych nam kart. Punkty chwały uzyskujemy też zajmując najbardziej prestiżową dzielnicę Nowego Jorku, czyli Manhattan, ale będąc tam jesteśmy narażeniu na ataki wszystkich pozostałych potworów, a na dodatek nie możemy się leczyć za pomocą kostek. My jednak również nie jesteśmy dłużni przeciwnikom i wykonując ataki z tej dzielnicy ranimy wszystkich pozostałych graczy jednocześnie.

Do gry używamy sześciu przepięknie wykonanych kostek wskazujących możliwe do przeprowadzenia akcje. Wyturlane wyniki możemy dwa razy przerzucać w dowolnej kombinacji. Po wykonaniu akcji, możemy przemieścić potwora pomiędzy dzielnicami, a następnie zakupić za posiadaną energię jedną lub kilka z dostępnych kart akcji.

Potwory w Nowym Jorku (2)

W stosunku do pierwowzoru w Potworach w Nowym Jorku zaszło kilka (bynajmniej nie kosmetycznych) zmian. Związane są one m.in. z pojawieniem się planszy i nowych symboli na kostkach. Jak wspomniałem mamy teraz planszę przedstawiającą Nowy Jork podzielony na dzielnice. W każdej dzielnicy, poza Manhattanem, może przebywać do dwóch potworów na raz. Kolejną nowością są budynki, które możemy niszczyć zdobywając za to określone profity, jak punkty zwycięstwa lub energii albo leczenie ran (nowy symbol budynku na kostce). Jankesi nie są jednak tak bezbronni jak byli Japończycy i po każdym zniszczeniu budynku do danej dzielnicy przyjeżdża armia, która może zaatakować nas (symbol auć na jednej kostce), wszystkie potwory w danej dzielnicy (2 aucie) lub wszystkie monstra na całej planszy (3 lub więcej auci). Zmienił się również sposób zdobywania pezetów z kostek. Nie mamy już trzech ścianek z cyferkami, a tylko jedną ściankę z gwiazdkami, za które zdobywamy po punkcie zwycięstwa. Żeby tak się jednak stało musimy zostać Supergwiazdą wśród potworów (a ściślej zdobyć kartę Supergwiazdy). Dzieje się tak w momencie, kiedy wyrzucimy w jednej turze gwiazdki na trzech kostkach. Dopiero wówczas każda następna wyturlana gwiazdka zapewni nam punkt zwycięstwa. Niestety karta jest przechodnia i kiedy inny gracz wyrzuci odpowiednią ilość gwiazdek wówczas to on staje się następnym celebrytą i to on będzie zdobywał punkty zwycięstwa.

Potwory w Nowym Jorku (3)

Odpowiedź na pytanie czy Potwory w Nowym Jorku Wam się spodobają i czy warto je kupić nie jest  łatwa. Wszystko zależy od tego, dlaczego czytacie tą recenzję.

Jeżeli weszliście tu, bo sugerując się tytułem szukacie prezentu na Dzień Dziecka, to powiem tak. Warto kupić Potwory, o ile Wasze dziecko ma już minimum 9-10 lat i będzie w stanie znaleźć grupkę 3-4 przyjaciół do grania. Gra jest bardzo ładnie wykonana, ma proste zasady, a przemoc polegająca na niszczeniu budynków czy ranieniu innych potworów jest tu raczej symboliczna, bo całość gry skomponowana jest w sposób zdecydowanie humorystyczny i kreskówkowy. Dodatkową zaletą jest fakt, że spokojnie można zagrać w gronie rodzinnym – gra jest ciekawa i emocjonująca również dla dorosłych. Problemem jest natomiast słaba skalowność – rozgrywka na 2 osoby jest po prostu nudna, a i we trójkę tytuł nie pokaże Wam wszystkich swoich możliwości. Od 4 do 6 osób natomiast gra działa świetnie – jest szybka, płynna, pełna adrenaliny i endorfin.

Jeżeli szukacie gry rodzinnej – lekkiej, niezobowiązującej i niemęczącej, to w zasadzie jest podobnie. Warto sprawdzić ten tytuł. Muszę jednak zaznaczyć pewien defekt – gra ma mechanikę player elimination, czyli eliminacji z zabawy gracza, którego potwór został zabity. Początkowo mi to nie przeszkadzało – jak ktoś ginął to zazwyczaj działo się to tuż przed końcem partii, ale ostatnio jeden z graczy przeszarżował i jego potwór padł gdzieś w okolicach połowy rozgrywki. Spowodowało to, że gracz ginący musiał siedzieć około pół godziny w oczekiwaniu na kolejną partię, a to już fajne nie było. Pod tym względem Potwory w Tokio były nieco lepsze, bo było mniej strategicznych decyzji, mniej wyborów i partia przez to przebiegała sprawniej oraz kończyła się szybciej. A poza tym trudniej było zabić gracza, bo nie mogły tego dokonać za Ciebie zgromadzone w dzielnicy armie.

Potwory w Nowym Jorku (4)

I na koniec doszliśmy do pytania, co zrobić, jeżeli już masz Potwory w Tokio? Warto dokupić Potwory w Nowym Jorku czy nie warto? Tu również wiele zależy od tego, jaką rozgrywkę preferujesz. Potwory w Tokio są lżejsze, mniej strategiczne, a bardziej losowe. W zasadzie można pokusić się o stwierdzenie, że w Grze Roku 2014 masz mniejszy wpływ na wygraną. Punkty z kostek to w zasadzie sam fart, zarówno ich ilość, jak i to czy je w ogóle dostaniesz. Tutaj (w Potworach w NY) zdobywanie punktów z kostek musi być zaplanowaną strategią. Wystarczy się raz sfokusować na wyrzucenie 3 gwiazdek, żeby zdobyć kartę Superstara, a później już punkty same lecą. No chyba że ktoś wymyślił podobny plan i ma zamiar ci tego Superstara szybko sprzątnąć do swojej kolekcji. Ale punkty można też zdobywać w inny sposób, niekoniecznie szukając konfrontacji – można niszczyć budynki. Nie jest to może bystre źródełko, ale głębokie i przy odrobinie cierpliwości da się swój punktowy bukłak w ten sposób napełnić (zwłaszcza jak zadbaliśmy też o kupno odpowiednich kart akcji, np. przepędzających armie z dzielnicy, do której właśnie weszliśmy). Również ataki na innych graczy mogą być bardziej przemyślane, bo zamiast bezpośredniego ataku, możemy spróbować wyręczyć się armią, kiedy widzimy, że przeciwnicy za bardzo pohulali i sprowadzili zbyt dużo wojsk do swoich rejonów, a my jako jedyni przebywamy w dzielnicy wolnej od jednostek militarnych Amerykanów.

Grafiki i poziom wykonania, podobnie jak w pierwowzorze są obłędne. Wygląd planszy może nie powala (choć jej wykonanie jest bardzo solidne), ale już piony potworów jak najbardziej. Są wielkie, fajne i mocne (trwałe), a co najważniejsze – zrobione z jajem. Jedynym mankamentem, który może nieco przeszkadzać jest to, że w obecnej wersji – kiedy mamy planszę z budynkami i armią – figurki mogą przesłonić graczowi jakiś żeton jednostki, przez co może on zostać niemile zaskoczony podczas ataku wojska.

Potwory w Nowym Jorku (1)

Suma sumarum na prezent dla dziecka w wieku 10+ Potwory w Nowym Jorku powinny być bardzo dobrym pomysłem. Gra ma sporą szansę się spodobać, a nawet stać się jedną z ulubionych planszówek Twojego dziecka. Jedynym poważnym mankamentem może być tu system eliminacji graczy, który może czasem popsuć zabawę któremuś z dzieciaków, ale nie powinno się to zdarzać na tyle często, żeby gra szybko została odrzucona w kąt.

Jeżeli natomiast jesteś już szczęśliwym posiadaczem Potworów w Tokio to musisz się  poważnie zastanowić czy warto kupować kolejną, bardzo podobną mechanicznie (chociaż nieco rozbudowaną) grę za około 120 złotych, czy może lepiej zainteresować się o ponad połowę tańszym dodatkiem do PwTDoładowanie.

Z kolei, jeżeli nie masz ani jednego ani drugiego tytułu, a szukasz szybkiej i ładnie wykonanej trurlanki, to Potwory z pewnością polecam. Musisz sobie jednak wcześniej odpowiedzieć na pytanie czy wolisz wersję lżejszą, w której więcej zależy od losu, a Twoje plany ograniczają się do wyborów z ruchu na ruch, czy wersję nieco cięższą (choć dalej to raczej lekki kaliber), w której musisz bardziej planować swoje działania, a możliwości taktycznych i strategicznych decyzji jest sporo więcej.

Jeżeli chodzi o ocenę to ja, jako nieco już doświadczony planszówkowicz, ocenił bym Potworom w Nowym Jorku  (podobnie jak Potwory w Tokio) na 7/10 w skali GF, ale że grę postanowiłem dodać do serii „Kup planszówkę na Dzień Dziecka” to jako prezent oceniam ją na osiem na dziesięć, gdyż uważam, że jest to bardzo dobry przedstawiciel gatunku gier rodzinnych, z ciekawą mechaniką i pięknym komiksowym wykonaniem, które powinny przyciągnąć do stołu dzieci, a jednocześnie dać im sporo frajdy podczas rozgrywki. Minus w postaci eliminowania graczy, nie powinien natomiast przesłonić pozytywnego odbioru całości.

 



Dziękujemy firmie Egmont za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings