Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry rodzinne | Królestwo Królików – rzut okiem. Patronat GF

Królestwo Królików – rzut okiem. Patronat GF [Współpraca reklamowa z Egmont] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Króliki prowadzące wojny o marchewkę w grze planszowej? Temat cokolwiek dziwny, ale trzeba przyznać, że uroczy. Do tego te cukierkowe grafiki długouchych przybierających groźne, wojenne miny i bijąca kolorami plansza. No jak nic, gra celuje w target rodzinny, ale czy wytrawni gracze znajdą w niej coś dla siebie?

Richard Garfield –  specjalista od gier rodzinnych, które trafiają również w serca zaawansowanych graczy. Potwory w Tokio czy Łowcy Skarbów – te gry traktowane są przez geeków, jako fillerki, przyjemne odskocznie od cięższych tytułów pokroju Agricola, Terra Mystica czy Cywilizacja. Nie przeszkadza ich losowość, lekki temat czy niewielka głębia rozgrywki. Bo są przyjemne, szybkie i grywalne. A jak na tym polu wypada Królestwo Królików, najnowsze dzieło pana Garfielda?

Pudełkowe statystki Królików to 2-4 graczy w wieku 12 lat lub wyższym i czas partii osiągający od 40 do 60 minut.

Królestwo Królików oparte jest na dwóch mechanizmach. Drafcie, znanym chociażby z 7 Cudów Świata, Sushi Go czy Łowców Skarbów oraz area control, ale o tyle specyficznym, że nie gramy na przewagi tylko po prostu zajmujemy pole i ono już do końca gry jest nasze (wyjątek stanowią obozy).

Kto grał w Łowców Skarbów ten w fazie draftu będzie się czuł jak w domu (jest on o tyle różny od np. 7 Cudów czy Sushi Go, że dobranych kart nie zagrywamy od razu, lecz je zbieramy i odpalamy dopiero w kolejnej fazie). Wśród kart znajdziemy takie, które pozwolą nam kontrolować określone terytoria, budować zamki, stawiać fabryki surowców podstawowych (marchewki, ryby, drewno) lub luksusowych (grzyby, rudy żelaza, złoto, perły, itp.), rozbijać obozy zapewniające czasową kontrolę nad jakimś terytorium, tworzyć podniebne wieże pozwalające łączyć dwa księstwa, a także karty pergaminów, zapewniające punkty albo bezpośrednio, albo dające misje, które punktują na koniec gry za ich wykonanie.

Po fazie draftu następuje faza budowania (zagrywanie kart). Teraz zajmujemy terytoria i możemy budować budynki (przy czym nie musimy tego robić – możemy dobrać budynek i zostawić go na kolejną rundę). Karty pergaminów odkładamy zakryte na bok. Zapunktują one na koniec gry. Wykorzystane karty (czyli wszystkie za wyjątkiem kart pergaminów) odkładamy na nasz dicard. Nie wejdą one już więcej do gry.

Teraz następuje faza punktacji. Punktują wszystkie nasze księstwa w zależności od ich siły militarno-produkcyjnej. Księstwo to zespół połączonych ze sobą pól kontrolowanych przez gracza (na których postawione są jego króliki). Księstwa możemy nieraz połączyć (żeby wspólnie zapunktowały) za pomocą podniebnych wież lub poprzez sprytne rozłożenie obozów (przy czym obozy ulegają zniszczeniu jeżeli pole przejmie króliki przeciwnika). Siła militarno-produkcyjna to iloczyn ilości produkowanych przez księstwo rodzajów surowców i siły jego zamków (zamki mogą mieć sile 1, 2 lub 3).

Po podliczeniu punktów zaczynamy kolejną rundę. Po czterech rundach następuje natomiast koniec rozgrywki. Do punktów zdobytych w fazach punktowania doliczamy punkty uzyskane z pergaminów i wyłaniamy zwycięzcę.

Królestwo Królików z pewnością, podobnie jak wymieniane wcześniej Potwory w Tokio i Łowcy Skarbów, należy do kategorii gier przyjemnych – lekkich, płynnych, szybkich, o prostych zasadach.

W fazie draftu wszyscy grają jednocześnie więc wszystko zazwyczaj działa sprawie, chociaż mogą się zdarzyć lekkie przestoje związane z koniecznością wyboru dwóch kart oraz ich dobrego dopasowania względem siebie, kart już wybranych, ewentualnie dobranych misji.

W kolejnych etapach wszystko dzieje się głównie automatycznie, a my podejmujemy jedynie drobne (choć nieraz istotne w skutkach) decyzje o miejscu postawienia zamku, fabryki czy obozu. Te wybory niestety bywają czasem dosyć iluzoryczne, bo jesteśmy w stanie łatwo obliczyć, które księstwo przyniesie nam więcej punktów zwycięstwa po dołożeniu do niego fabryki.

Pierwsza runda (zwłaszcza podczas pierwszej rozgrywki) raczej odbywa się po omacku, a faza punktowania przynosi nam najwyżej pojedyncze punkty zwycięstwa. Jednak z każdą kolejną rundą jest lepiej – dochodzą kolejne karty, rodzą się w głowach jakieś kierunki działania, liczba niczyich terytoriów szybko się kurczy, a liczniki marchewek zwycięstwa zaczynają rosnąć coraz szybciej.

Oczywiście, jak to w grze opartej głównie na drafcie, czasem plany może nam popsuć los, a nieraz i inni gracze wbijając się klinem w nasze księstwa dążące do połączenia. Jednak zarówno stopień losowości, jak i negatywnej interakcji wydają mi się akceptowalne jak na ten ciężar rozgrywki.

Tym co mi się zawsze w grach bardzo podoba to możliwość zdobywania niejawnych punktów. Po pierwsze jest to zawsze źródło alternatywnej strategii, po drugie pozwala zaskakująco odwrócić szalę zwycięstwa na druga stronę. Było to widać szczególnie podczas mojej pierwszej rozgrywki (w składzie czteroosobowym). Po ostatniej fazie punktowania „z planszy” lider zdecydowanie odstawał od reszty stawki, natomiast ja byłem na końcu mając sporą stratę nawet do trzeciego gracza. Tymczasem po rozpatrzeniu wszystkich kart pergaminów nasze pozycje (moja i wcześniejszego lidera) zamieniły się miejscami.

W grze dostrzegłem dwie wady, nazwijmy to techniczne. Pierwsza to męcząca konieczność ciągłego ogarniania własnego tableau. Mamy stos kart wybranych w danej rundzie, własny stos kart odrzuconych, osobny deck pergaminów, które odpalamy na koniec rozgrywki, a jeszcze mogą dojść karty budynków, których nie zdecydowaliśmy na razie się wybudować (te karty można odrzucać zostawiając sobie same budynki, ale dla uniknięcia pomyłki my je sobie zostawialiśmy do czasu wzniesienia budowli na planszy).

Druga kwestia to czytelność planszy. Pola terenów są maleńkie, tymczasem tor punktacji zajmuje około 1/3 planszy, a sama plansza tylko 2/3 pudełka. Co z tego, że jest gruba, solidna i kolorowa skoro pod koniec bardzo trudno jest z niej coś wyczytać, a umieszczenie kafelka fabryki pomiędzy zgrają królików to prawdziwa ekwilibrystyka? Niestety, zwłaszcza przy słabym świetle, łatwo pominąć tutaj jakiś surowiec lub pole co może zaważyć czasem o zwycięstwie.

Ponieważ jestem dopiero po dwóch partiach powstrzymam się od generalnej oceny (takiej dokona zapewne Asia w swojej recenzji), ale postaram się podsumować jakoś grę pod kątem tych kryteriów, które bierzemy pod uwagę przy wystawianiu noty.

Zasady gry nie są trudne i statuują Królestwo Królików w kategorii gier typowo rodzinnych. Zwłaszcza osoby grające wcześniej w gry opierające się na drafcie kart nie powinny mieć z szybkim zrozumieniem reguł większego problemu. Gra może posłużyć nawet jako gateway dla osób, które chcą wejść do świata gier planszowych (przy czym podkreślam tu słowo chcą, bo jak są sceptycznie nastawione, to lepiej pokazać grę o jeszcze mniejszej ilości zasad, typu Kingdomino czy Karuba).

Trudno jest mi ocenić oprawę wizualną gry, bo z jednej strony jest ona świetnie wykonana, śliczna i bardzo kolorowa, z drugiej natomiast mało czytelna, szczególnie w końcowych etapach rozgrywki.

Sam gameplay też oceniam pozytywnie. Mimo drobnych wad gra daje niemało frajdy. Mamy trochę wyborów i dylematów, jakie karty wybrać, które księstwo rozbudowywać i jak je usprawniać, sporo emocji czy dojdą właściwe karty i uda się zrealizować nasz plan oraz zaskakujące zwroty akcji podczas końcowego liczenia punktów i realizacji misji. Ja chętnie będę jeszcze wracał do Królestwa Królików w gronie rodzinnych graczy.



Grę Królestwo Królików kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Egmont za przekazanie gry do recenzji.


 

Przydatne linki:

2 komentarze

  1. Avatar

    Hej!
    Przydałoby się, żeby zdjęć nie robić pralką ;) A jeśli już musisz pralką, to zadbać od światło – na pewno wyglądałyby lepiej.
    Powodzenia w kolejnych sesjach! ;)

  2. Veridiana

    Bądź pozdrowiony za pomoc. Cenimy sobie wszelkie uwagi :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings