Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | Royal Palace – wazeliniarstwo dla opornych

Royal Palace – wazeliniarstwo dla opornych
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

„[…] Pan Żytowiecki nie wiedział, o czym mowa, ale był pewien, że z Francji nic pożytecznego czy przydatnego przyjść nie może. Stroje Francuzi mieli cudaczne, pachnidła śmierdzące, twarze smarowali bielidłem, brwi czernili węglem, a usta smarowali czerwienią tak, że wyglądali, jakby przed chwilą jedli krwiste mięcho i nie otarli ust. W dodatku francuskie białogłowy nosiły suknie tak skrojone, że nie tylko półkule piersi było im widać, ale nawet brodawki potrafiły wystawać znad materiału. No i obyczajów były te francuskie panny więcej niż lekkich, co powodowało iż dworki królowej Marysieńki wielu polskich panów oraz rycerzy pozarażały francuską, nomen omen, chorobą.”
Jacek Piekara „Charakternik”

Dworska Francja jest be

Pan Żytowiecki dobrze rzecze, bo i ja podobnie uważam, że moda francuska klas wyższych XVII i XVIII wieku woła o pomstę do nieba i nijak mi się nie podoba. Fircyki, bawidamki, z rapierem niczym rożnem przy pasie, to z kim kojarzą mi się ówczesne dwory paryskich pałaców czy zamków w Dolinie Loary. Dziś można byłoby powiedzieć metroseksualność zakrojona na szeroką skalę.

Oczywiście ten gust i niechęć do ówczesnych francuskich fatałaszków przyszła mi z wiekiem. W dzieciństwie imponowali mi bohaterscy Trzej Muszkieterowie, D’Artagnan, oraz cała plejada innych bohaterów francuskich oraz amerykańskich filmów kostiumowych. Z drugiej strony wcielali się w nich często tak charakterystyczni aktorzy jak Alain Delon, Jean-Paul Belmondo czy Richard Chamberlain. Przy ich boku pojawiało się grono ślicznych aktorek, przy których człowiek dziękował raz po raz francuskiej modzie damskiej za głębokie dekolty. Na ówczesnych dworach tak pięknie nie było, bo kilka warstw pudru zakrywało liczne ślady po ospie i chorobach wenerycznych, a perfumy starały się ukryć braki w higienie i czystości.

Raquel Welch jako Constance de Bonancieux

Raquel Welch jako Constance de Bonancieux

Ale zostawmy te moje złorzeczenie, bo ktoś uzna mnie zaraz za jakiegoś frankofoba. Moje narzekania wynikają z tego, że twórcy gry Royal Palace kazali odwiedzić mi ten rejon daleki od moich zainteresowań, czyli osiemnastowieczny dwór francuski. Najgorsze, że gra jest na tyle wciągająca, że muszę przełknąć moją awersje i w geście poddania pomyśleć o jej zakupie.

Vademecum wazeliniarza

Jakby tego było mało autorzy wymyślili, że gracze wcielą się w szlachciców, którzy wybierają się na królewski dwór, w celu pozyskania wpływowych i zamożnych stronników. Bierzemy ze sobą całą zgraję przydupasów (czytaj sług) i będziemy krążyć między królem, Madame de Pompadour, kardynałem, parkiem i innymi pokojami. Wszystko po to, aby nagabywaniem, prośbą, błaganiem, podlizywaniem się i co tam jeszcze ma do dyspozycji przeciętny wazeliniarz, zdobywać „przyjaciół”. Tym samym możecie zapomnieć o akcjach w rodzaju: obraza, spoliczkowanie, nadepnięcie na nogę, nie mówiąc o pojedynku na śmierć i życie. Tego autorzy nam nie udostępnili. Niestety.

Goście od czarnej roboty, autor: EndersGame

Goście od czarnej roboty, autor: EndersGame

Początkowo kilku służących mamy już rozmieszczonych po komnatach, a jeszcze więcej czeka z desantem na pałac na odpowiednią chwilę. Do tego w garści trzymamy sakiewkę z brzęczącymi monetami, ponieważ choć przebywający na dworze arystokraci są łasi na nasze pochlebstwa, to najbardziej cementuje ich przyjaźń namacalne złoto.

Poprzez sale, poprzez gabinety

Poszczególne tury rozgrywki wyglądają mniej więcej w następujący sposób. Zanim rozpoczniemy slalom po pokojach pałacu sprawdzamy jak sobie radzą służący, którzy znajdują się przy głównej bramie. Warto mieć na nich baczenie, bo czym więcej ich pilnuje wejścia tym więcej nowych służących może prześlizgnąć się do pałacu. Następnie sprawdzamy jak ma się nasza ekipa już wewnątrz budynku, okupująca schody. I o tych trzeba dbać, bo regulują oni cały nasz ruch po pałacu, czym jest ich więcej tym więcej i dalej służących można przemieścić.

Nasze miejsce pracy, autor: EndersGame

Nasze miejsce pracy, autor: EndersGame

Po sprawach organizacyjnych trzeba zadbać o istotę naszej wizyty. W mennicy możemy zdobyć złoto, w sali królewskiej zaopatrzyć się w królewskie pieczęcie, u Madame de Pompadour w pieczęcie damy, a w gabinecie dokonać próby pozyskania któregoś z arystokratów. Każdy z nich wymaga a to złota, a to któryś pieczęci, a to wszystkiego po trochu. Krótko mówiąc rozgrywka polega na tym, że wybieramy sobie jakiegoś arystokratę i tak rozmieszczamy naszych służących po pokojach, aby spełnić jego wymagania. Czasami nie wystarczy jedna tura na zebranie wszystkich niezbędnych rzeczy, innym razem pozyskamy nawet kilku arystokratów naraz.

Jak radzić sobie z przydupasami konkurentów

Jak przystało na ortodoksyjną eurogrę w Royal Palace pojawia się również element walki o przewagi. Mianowicie w każdej komnacie, przy każdej jej funkcji, możemy dostać trochę więcej korzyści o ile posiadamy najwięcej służących. Wiadomo w kupie siła. I tak na przykład pracownicy mennicy, szarpani przez naszych służących, opuszczą niechcący jedną dodatkową monetę, a Madame de Pompadour zaintrygowana wielkością naszej obstawy, odda nam się jeszcze jedną swoją pieczęć.

Pomieszczenia są zatłoczone od pochlebców wszelkiej maści, autor: EndersGame

Pomieszczenia zatłoczone są od pochlebców wszelkiej maści, autor: EndersGame

Nie raz, nie dwa, zdarzy nam się jednak sytuacja, że nasz podstępny konkurent (czytaj inny gracz) będzie posiadał w pokoju taką samą liczbę sług jak my .Wtedy wszystko w rękach salomonowych decyzji kardynała, którym oczywiście możemy tym lepiej pomóc im więcej swoich stronników posiadamy w kardynalskim gabinecie. Bowiem i święty mąż musi czasami ustąpić przed siłą argumentów.

Francuska przygoda

Choć miejsce akcji jest nudne jak flaki z olejem to Royal Palace angażuje nas od początku do końca. Rozgrywka mija na rozrzucaniu swoich przydupasów po pałacu, zbieraniu kart i ich używaniu, wygrywaniu przewag i pozyskiwaniu arystokratów. Zgodnie z popularnym trendem na koniec podliczamy swoje wyniki punktowe, gdzie nie tylko ważni są sami zarekrutowani dworzanie, ale też różne układy na planszy czy bonusowe karty z punktami zwycięstwa. Wszystko po to, aby uzyskać jak najwięcej różnych dróg do zwycięstwa.

Park, czyli wybieg dla arystokratów, autor: EndersGame

Park, czyli wybieg dla arystokratów, autor: EndersGame

Osobiście Royal Palace sprawił mi sporą przyjemność i wzbudził refleksję. Refleksję, że gra jest przedstawicielem coraz rzadszego dzisiaj reprezentanta klasycznych eurogier, które kiedyś święciły triumfy. Solidnych, przemyślanych, dobrze zbalansowanych pozycji, gdzie mechanika była najjaśniejszym punktem gry. Bez nadmiernego przekombinowania, bez dziwacznych pomysłów, bez zbytniej losowości i chaotyczności rozgrywki. A jednocześnie nie będąca bezczelną kopią jakiegoś znanego hitu i wykonana tylko po to, aby podłączyć się pod jego sukces. Royal Palace, obok takich produkcji jak Diamond’s Club czy Nefertiti, jest niczym innym jak współczesnym reprezentantem starej dobrej szkoły eurogier. Jeżeli tęsknicie za nią to radzę grę kupić, jeżeli nigdy nie darzyliście jej estymą, to nie przekona was do rozgrywki nawet śliczna oprawa graficzna samego Michaela Menzela.

11 komentarzy

  1. Avatar

    Raquel Welch jako Constance de Bonancieux z najfajniejszych ekranizacji Muszkieterów – och, moje słabe serce.

  2. Avatar

    Świetny tekst. Początek powala na kolana. Całość soczysta i krwista. Brawo.

  3. Avatar

    Wygląda na takie pałacowe ,,territory control”.

    Dla mnie za bardzo abstrakcyjne.

    Wygląda jakby do pałacu wchodziło się jakimiś ukrytymi drzwiami, a zdobywanie wpływów polegało na zapchaniu pokoi swoją familią.

    Król budzi się w środku nocy i widzi jak koło łoża z baldachimem rozkłada śpiwory ekipa kilkunastu sług.
    -E, ziomy! A wy co tu robicie?”
    -My? A, no my…nowi lokatorzy.

  4. Avatar

    Wiem że to offtopic, jeśli nie blogowy spam,
    ale piosenka fajna a Kaczmarski wart jest tego by go czasem przytoczyć. Link byście pewnie zignorowali.

    Ostatnia linijka każdej zwrotki była śpiewana dwa razy a potem jeszcze raz po refrenie. Piszę dla tych którzy zastanawiają się jaka jest mechanika tej piosenki;)

    Dobre rady Pana Ojca

    Słuchaj młody ojca grzecznie
    A żyć będziesz pożytecznie.
    Stamtąd czekaj szczęśliwości,
    Gdzie twych przodków leżą kości.
    Nie wyjeżdżaj w obce kraje,
    Bo tam szpetne obyczaje.

    Nalej ojcu, gardło spłucz
    Ucz się na Polaka, ucz.

    One Niemce i Francuzy
    Mają pludry i rajtuzy.
    Niechrześcijańską miłość głoszą
    I na wierzchu jajca noszą.
    Pyski w pudrach i w pomadkach,
    Wszy w perukach, franca w zadkach.

    Nalej ojcu, gardło spłucz
    Ucz się na Polaka, ucz.

    Cudzoziemskich ksiąg nie czytaj,
    Czego nie wiesz – księdza pytaj.
    Ucz się siodła, szabli, dzbana,
    A poznają w tobie pana.
    Z targowiska nie bierz złota –
    To żydowska jest robota.

    Nalej ojcu, gardło spłucz
    Ucz się na Polaka, ucz.

    Twoja sprawa – strzec ojczyzny,
    Czyli własnej ojcowizny.
    Nie wiesz, gdzie się czai zdrada –
    Uczyń zajazd na sąsiada.
    Jak już musisz być w stolicy
    Patrz, co robią politycy.
    Na elekcjach dawaj kreskę
    Nie za słowa, a za kieskę.

    Nalej ojcu, gardło spłucz
    Ucz się na Polaka, ucz.

    Bierz od wszystkich z animuszem,
    Dawaj na mszę za swą duszę.
    Bóg cnotliwe czyta chęci
    I zachowa je w pamięci.
    Żeń się młodo, dzieci rób
    By miał kto o twój dbać grób.
    Tu przez wieki twoje dziady
    Dały nauk tych przykłady.
    Tu przez wieki twoje wnuki
    Nie przepomną tej nauki.

    Nalej ojcu, gardło spłucz
    Ucz się na Polaka, ucz.

    Taką stoi Polska racją
    Na pohybel innym nacjom!
    Jacek Kaczmarski
    6.1.1993

  5. Avatar

    > Kaczmarski wart jest tego by go czasem przytoczyć. Link byście pewnie zignorowali.

    dominusmaris > hamuj sie, bo to juz troche żal.pl.

  6. Avatar

    Nie rozumiem.

    Recenzje gier i tak nie są szerzej komentowane, więc ,,wydłużenie”
    strony nie jest w tym wypadku takie szkodliwe.

    Nie dałem linka bo chciałem dać tekst, i co w tym złego?

  7. Avatar

    @dominusmaris – co złego? Śmietnik.

    Warto wspomnieć przy okazji Royal Palace o kilku sprawach. Autorem gry jest mieszkajacy w Belgii Xavier Georges i jest to jego pierwsza gra. Zapytacie – jak to się stało, że gra nikomu wcześniej nie znanego projektanta została wydana? Otóż gra wygrała w 2007 roku coroczny międzynarodowy konkurs na projekt gry organizowany przez francuską bibliotekę gier. Gra nosiła tytuł Vauban (na cześć francuskiego architekta fortyfikacji) i była o zdobywaniu wpływów w twierdzy. Stąd taki wygląd planszy, z której zbieramy arystokratów. Dobrze, że wydawnictwo zmieniło tematykę na bardziej pociągający potencjalnych nabywców gry, choć dziwny wygląd planszy nieco razi.

    Warto też napisać, że gra dysponuje niesamowitym potencjałem niepowtarzalności rozgrywek. Pałac buduje się przed rozgrywką z 9 pól, więc każda rozgrywka, którą rozegramy będzie miała inny rozkład. Do tego kilka rożnych dróg do zwycięstwa, więc w sumie Royal Palace może dostarczyć wiele godzin dobrej, lekko mózgożernej zabawy.

  8. Avatar

    A przypadkiem nie zgliszcza?;)

    I rozumiem że ten cały arsenał informacji miałeś zamiar napisać jeszcze zanim tak straszliwie spaliłem ten wątek?;)

    Z resztą nie było to potrzebne.
    Z koniem się nie kopie, więc się zamykam.

    Czekam teraz na szersze zaangażowanie
    ze strony Don Simona i Nataniela, którym widać ,,skąpo było pola do bitwy” i szczerze wierzę, że wyjdziecie ,,z cienia drzew” i w pełni wykorzystacie moje dla Was, poświęcenie.

    To był żart odnoszący się do poselstwa krzyżaków pod Grunwaldem, żeby mi tu nie imputowano, że znów kogoś obraziłem.

  9. Avatar

    ajaj, szkoda ze zmienili tematyke –
    budowa twierdzy miala sens (ahaa, to dlatego brzegi sa bardziej punktowane i 'wystajace’ pola (bastiony)) – teraz wyszla jakas bzudra: niby dlaczego arystokraci z brzegu planszy sa cenniejsi niz ze srodka nie mowiac juz o tych 'wystajacych’?
    wydawca kompletnie zepsul otoczke tematyczna gry
    ale mechanika zostala i jest bardzo przyjemna :-)

  10. Avatar

    No faktycznie teraz zasada punktowania za brzegowe pola nabiera sensu ale ja uważam że zmiana tematyki to był dobry krok. Czy nie sądzisz jax że pięćdziesiąta dziewiąta gra o budowaniu zamku nie byłaby zbyt wtórna?;)

    A sama gra jest faktycznie bardzo ciekawa. Świeża twarz klasyki – tak jak pisze Pancho. Georges pokazał że z worker placementu da się jeszcze wycisnąć coś nowatorskiego. Pomysł zróżnicowania pól na te jednorazowe z których workerów ściągamy po każdej akcji i wielorazowe, oraz dodanie mechanizmu ruchu zależnego również od ilości workerów jest ciekawe i bardzo ładnie działa w praktyce.

    Warto tylko zauważyć że przy dużym błędzie gra się może dla kogoś zawiesić – jeśli gracz popełni tak straszny błąd i zdejmie wszystkich przydupasów ze schodów, a nie ma żadnych kart specjalnych umożliwiających ruch odpada z gry;)

  11. Avatar

    Gratulacje za świetny tekst :)

    @ Doinusmaris:
    Się nie przejmuj narzekaniem, Kaczmarski godzien miejsca, szczególnie że klimatycznie odwołujesz się do wstępu. A jak ktoś się z Jackiem nad Jackami nie zgadza tedy niech Veto! krzyknie i po szablę sięga, bo obrażać mistrza się nie godzi! :D

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings