Home | Felietony | Konflikty nad planszą, czyli jak się dogadać

Konflikty nad planszą, czyli jak się dogadać
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

MisunderstandingGry planszowe bardzo często sprowadzają się do jakiegoś konfliktu. Gracze znajdują się w konflikcie z jakąś wielką siłą (gry kooperacyjne), walczą ze sobą, czy po prostu starają się stworzyć coś lepiej niż pozostali. Co jednak jeśli konflikt pojawia się już na poziomie wyboru gry i jak sobie z nim poradzić? Spróbujmy rozłożyć to na czynniki pierwsze.

Wyobraźmy sobie, że przy stole siedzi trzech znajomych. Jeden lubi Ameritrashe (A), drugi eurogry (E) i trzeci gry wojenne (W). Chcą zagrać razem i podejmują decyzję odnośnie wybranego tytułu.
Ich dialog wygląda tak:

A: Najchętniej zagrałbym w Pathfindera! To świetna kooperacyjna karciana gra przygodowa!
W: Co ty gadasz? Trzeba zagrać w Marię, wojenną trzyosobówkę z krwi i kości, już nas ostatnio wpuściłeś w maliny z Descentem.
E: O nie, nie chcę grać w jakąś siedmiogodzinną kobyłę, w której będziemy przelewać krew niewinnych ofiar! Zresztą, kto ci dał prawo do podejmowania za nas decyzji?

W tej chwili następuje prawdopodobnie rzucanie stołem, trzaskanie drzwiami, rwanie włosów z głowy i generalnie kurtyna zapada ze smutkiem i wyraźnym brakiem entuzjamu. Zastanówmy się więc na
chwilę, co się właściwie wydarzyło. A dokładniej, jakie są przyczyny tej pięknej katastrofy.

Teoria konfliktu rozróżnia pięć typów konfliktu, jeśli pod uwagę bierzemy jego powody:

Konflikt interesów

Na początku gracz ameritrashowy rzucił na stół tytuł, który zdecydowanie pasował do jego potrzeb, najlepiej realizował jego interesy. Pathfinder, kooperacyjna karciana gra przygodowa (już sam opis wielu graczy przyprawia o gęsią skórkę i nie jest do bynajmniej dreszcz rozkoszy). O ile rozumiemy, że jemu sprawi to frajdę, o tyle taka propozycja w żaden sposób nie pozwala zaspokoić interesów pozostałych graczy. Oni będą widzieć taką partię jak marnowanie ich czasu i trudno będzie przekonać ich do wspólnej gry.

Jak sobie poradzić z konfliktem interesów? Przede wszystkim zastanówmy się, co w jakimś zakresie zrealizuje potrzeby współgraczy. Może powinniśmy zagrać w trzy różne krótkie gry, każdą z innego rodzaju? Dzięki temu co prawda będziemy musieli przecierpieć dwa tytuły, które nam nie leżą, ale dostaniemy też to, na czym nam najbardziej zależy. A może trzeba znaleźć tytuł hybrydowy, w którym każdy znajdzie coś dla siebie? Jeszcze innym rozwiązaniem może być umówienie się, że dziś gramy w eurogry, za tydzień w wojenne, a jeszcze później w ameritrashe. Sami na pewno znajdziecie kilka jeszcze lepszych wyjść. Najważniejsze jednak to zrozumieć, gdzie leżą czyjeś interesy i spróbować doprowadzić do sytuacji, w której każdy będzie mógł swój choćby w części, a najlepiej w całości zrealizować.

Konflikt relacji

Po propozycji Pathfindera, gracz wojenny odbił piłeczkę, wypominając koledze koszmarne wspomnienie Descenta. To typowy konflikt relacji, odwołujący się do złych doświadczeń i stereotypów, podlany sosem z silnych emocji. To trudniejszy do rozwiązania konflikt, ponieważ jedna (lub dwie) mają już silne skojarzenie z rozmówcą, które utrudnia im racjonalne podejście do przedmiotu sporu. W takiej sytuacji musimy zrozumieć, gdzie relacja została nadwątlona, rozładować emocje z nią związane, a najlepiej spróbować naprawić wyrządzoną raz „krzywdę”. Czasem wystarczy zwykłe „przepraszam” lub ustąpienie pola w danej sytuacji, wykazanie dobrej woli. Bywa jednak, że to proces bolesny i długotrwały, ale miejmy nadzieję, że aż tak nie udało się nam jeszcze popsuć relacji z kolegami z nad planszy.

Konflikt danych

Eurogracz jest ewidentnie przerażony wizją ciężkiej, długiej gry wojennej. Siedem godzin przy stole? Dramat! Tylko… Maria trwa trzy godziny, może trzy i pół. Czyli tyle ile trzyosobowa partia Cywilizacji: Poprzez Wieki, tytuł, który eurograczowi raczej nie powinien być straszny. To typowy konflikt danych. Kolega od eurogier ma po prostu błędne informacje (lub wyobrażenia). Ten konflikt bardzo łatwo rozwiązać, wystarczy wskazać miejsca, w których mamy rozbieżne informacje i ustalić prawdziwą wersję.

Konflikt strukturalny

Na koniec konwersacji pada pytanie o prawo do podejmowania decyzji. To właśnie w takich miejscach dochodzi do konfliktu strukturalnego. Jeśli nie mamy jasno ustalonych zasad, jakie panują podczas przeprowadzenia jakiegoś procesu (np. wyboru gry), to będzie nam trudno dojść do porozumienia. Może trzeba przeprowadzić losowanie? Albo głosowanie? Albo wybrać gospodarza wieczoru i to on podejmuje decyzje? Konflikt strukturalny zwykle ma podłoże w czynnikach zewnętrznych, więc wspólnymi siłami da się go rozwiązać.

Konflikt wartości

„Gra, w której będziemy przelewać krew niewinnych ofiar”. No i klops, to zdanie niestety oznacza, że weszliśmy na grząski grunt wartości i przekonań. Ten konflikt jest zwykle nie do rozwiązania i najrozsądniej jest omijać go szerokim łukiem. Po prostu znaleźć sobie innego partnera do gry o danej tematyce (lub mechanice, choć trudno mi sobie wyobrazić kogoś, komu mankala albo worker placement będą godzić w ich hierarchię wartości). Takiego konfliktu naprawdę nie chcemy przy stole i lepiej po prostu unikać sytuacji, w której ktoś jednoznacznie i zdecydowanie nie zgadza się na jakiś tytuł. Oczywiście w podobny konflikt łatwo wpaść niebezpośrednio przez grę, a przy grze. Jeśli usiądziemy do stołu z wiernym kibicem Barcelony i w pewnym momencie wtrącimy mimochodem, że Katalonia powinna zostać zaorana i obsiana flagami Madrytu, jest spora szansa, że wywołamy taki właśnie konflikt. Wracając do meritum – nie ma sensu przekonywać kogoś, że Skup żywca to miła gra dla rodzin (nawet jeśli to prawda), jeśli ten ktoś poświęcił swoje życie obronie praw zwierząt. Wyjmijmy wtedy na stół Potwory w Tokio, a na żywcu skupmy się innym razem. Każdy ma prawo do swoich przekonań i próba nakłonienia go do ich zmiany jest po prostu wkraczaniem w jego prywatne sprawy. A przy planszówce lepiej wkroczyć na jego terytorium, rozwalić jego zamek i pojmać wieśniaków.

7 komentarzy

  1. Avatar
    Adam Kwapiński

    Nice… Chociaż mam wrażenie, że największa sztuką jest właśnie nie pozwolić na przerodzenie się jednego rodzaju konfliktu w drugi, bo bardzo łatwo każdy z wcześniej wymienionych może wyewoluować w konflikt wartości właśnie. Natomiast najprzyjemniej jest znaleźć taką ekipę, w które konflikt wartości zamiast przeradzać się zażartą kłótnię zmienia się w interesującą wymianę argumentów, w której bez względu na własne zdanie szanujemy naszego rozmówcę na tyle, że jesteśmy ciekawi skąd w jego głowie tak diametralnie inny światoogląd. Ale tej opcji lepiej nie sprawdzać w mniej zżytej ekipie.

    • KubaP

      Oczywiście, że najlepiej jest znaleźć super ekipę, ale czasami siadamy do stołu w klubie, czy na konwencie i w pewnym sensie nie mamy wyboru odnośnie składu. Właśnie o to chodzi, by i w takiej sytuacji umieć dostrzec, gdzie leżą przyczyny konfliktu, przeanalizować je i umieć na rodzący się konflikt zareagować.

  2. Avatar

    Nie wiem, co gorsze: grać w niezbyt lubianą grę z kimś, kto zasady ma w jednym palcu, czy grać w to, co się lubi, z kimś, kto przez ostatnich dziesięć rozgrywek nie zrozumiał zasad. Mniej męczące będą płynnie rozegrane flaki z olejem (czyt. Chińczyk), niż Carcassonne, gdzie co turę trzeba tłumaczyć, że płytka z miastem nie może bezpośrednio stykać się z drogą albo że klasztor to nie to samo, co katedra.
    W takich „ekstremach” idę na kompromis i wolę flaki z olejem :)

    • KubaP

      Kompromis niestety jest najgorszym możliwym wyjściem. Jeśli Ty chcesz jechać nad morze, a ja w góry, to pojechania do Łodzi nie satysfakcjonuje żadnego z nas, mimo, że jest wyjściem kompromisowym. Zawsze najlepiej jest znaleźć dodatkowe wyjście, tak zwaną wynegocjowaną wartość dodaną, która zaspokaja potrzeby obu stron.

      • RAJ

        Pojechanie do Łodzi nie jest kompromisem. Kompromisem byłoby np. spędzenie części czasu nad morzem a reszty w górach. Albo pojechanie raz nad morze a następnym razem w góry.
        Twoje pojmowanie kompromisu jest bardzo dziwne.

        • KubaP

          W potocznym rozumieniu kompromisem można nazwać każdy sposób dojścia do zgody. Jednak słownikowe znaczenie (a przynajmniej w psychologii) oznacza ustępstwo z każdej strony, czyli rezygnację z zaspokojenia interesów OBU stron. Pojechanie tu i tam to bardzo fajne wyjście, forma właśnie wynegocjowanej wartości dodanej, o ile jest możliwe. Jeśli mamy tylko weekend, albo jeśli kolejny urlop za rok, to tak pojmowany kompromis byłby jednak zgniły :)

  3. Avatar

    Spotkałem się z tym problemem nie raz. Grając zazwyczaj w domowym gronie (ja, moje lepsze ja i nasz 9-letni syn) wprowadziliśmy system opierający się o listę naszych gier. Wszystkie gry które mamy są wpisane na listę. Każdy z nas typuję jedną grę w którą chce zagrać 3-krotnie i jedną w którą chce zagrać 2-ktornie. W gry niewytypowane przez jednego z nas gramy tylko 1-krotnie. Dopóki nie skończymy aktualnej listy gier, nie zaczynamy nowej. Takie rozwiązanie zachęca do zagrania w różne (wszystkie) gry jakie mamy w kolekcji (jest ich około 20-25). Dzięki możliwości wyboru ulubionych gier, nikt nie czuje się wyraźnie pokrzywdzony i każdy w swój ulubiony tytuł zagra 2 lub 3 razy. W innym wypadku non stop byśmy grali w 7 cudów.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings