Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | Wyrocznia Delficka – nowa gra Felda, czyli wyścig zamiast sałatki punktowej

Wyrocznia Delficka – nowa gra Felda, czyli wyścig zamiast sałatki punktowej [Współpraca reklamowa z Fullcap Games] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

wyrocznia-delficka-boxStefan Feld stworzył kilka tytułów rodzinnych (chociażby Rum i Piraci, Rialto), ale jest ceniony jednak głównie za gry zaawansowane z ciekawą mechaniką, mnóstwem decyzji i dużą ilością strategii prowadzących do zwycięstwa. Jego znakiem rozpoznawczym są tak zwane sałatki punktowe, czyli stworzenie wielu odmiennych od siebie sposobów na zdobywanie punktów zwycięstwa. Jego nowa gra – Wyrocznia Delficka, jest jednak inna. Nie zdobywamy tu punktów zwycięstwa, a wykonujemy zadania i prowadzimy wyścig o miejsce na Olimpie. Ile zatem jest ducha Felda w nowej grze Felda? Przekonajcie się czytając poniższą recenzję.

Opis zasad Wyroczni Delfickiej możecie już od kilku dni obejrzeć na przygotowanej przez Veridianę videoinstrucji. Ja pokuszę się o recenzję, w której mam nadzieję odpowiedzieć na większość wątpliwości nurtujących graczy, a także krótko przedstawić swoją opinie o grze.

Zacznę od strony estetycznej. Plansza składa się z kilkunastu, podzielonych na hexy płytek, na których znajdziemy tereny morskie oraz rozsiane między nimi wyspy. Płytki możemy ułożyć dowolnie zachowując jedynie zasadę, żeby wszystkie pola morza tworzyły jedną całość. Na planszy odpowiednio rozstawiamy wymagane płytki i żetony – wysp, potworów, świątyń, itp. Po rozmieszczeniu wszystkich niezbędnych elementów gra wręcz tętni życiem.  Jest ładnie, kolorowo i bogato, a mimo to całość jest przejrzysta i czytelna (zauważyć trzeba, że modularna plansza i losowe rozstawienie na niej elementów, poza efektem wizualnym, zapewniają też ogromną regrywalność Wyroczni). Reszty strony wizualnej dopełniają piękne planszetki graczy, dobrze wykonane kości oraz spora ilość drewnianych i tekturowych znaczników. Na osobną uwagę zasługują też bardzo fajne naklejki z wizerunkami potworów i portretami bogów. Całość wykonania w dużej mierze przyczynia się do stworzenia w grze mocno wyczuwalnego klimatu, wyciągniętego wprost z przygód Odyseusza. Jedyną rzeczą, do której mogę mieć niewielką uwagę są zbyt małe tory dla bogów, gdyż  władcy Olimpu rozstawieni obok siebie najzwyczajniej się na nich nie mieszczą.

Przejdźmy jednak do mechaniki i samej rozgrywki. Charakterystycznym elementem Wyroczni Delfickiej, odróżniającym ją od innych tytułów Felda,  jest brak punktów zwycięstwa. Za wykonywane w trakcie gry zadania dostajemy jedynie bonusy ułatwiające nam dalszą podróż, a wygrywa ten, który zrealizuje wszystkie misje jako pierwszy i dotrze do posągu Zeusa. Dzięki temu na każdym etapie gry możemy kontrolować jak daleko od zwycięstwa jesteśmy my, a jak daleko są nasi przeciwnicy. Nie ma tu sytuacji znanej z innych gier tego projektanta, gdzie gracze mają „poukrywane” punkty zwycięstwa, które na koniec partii zapewnią im prowadzenie.

Wydawało by się, że brak sałatki punktowej oznacza też brak różnych dróg do zwycięstwa. Nic bardzie mylnego. Może i droga na Olimp jest jedna – optymalna, czyli taka, w której jak najmniejszą liczbą ruchów, wykonamy jak największą ilość zadań, ale drobnych decyzji do podjęcia jest jednak tak dużo, że możemy spokojnie mówić o co najmniej kilku różnych strategiach na rozegranie partii. Musimy wybrać u jakich Bogów zabiegać o łaskę, jakich Towarzyszy zatrudniać, w jaki ekwipunek się wyposażyć czy w jakie kolejności wykonywać misje. Jedne wybory dadzą nam większa mobilność, inne szybszy rozwój, jeszcze inne zapewnią nam większą ochronę przed ranami. Przykładowo po postawieniu niebieskiego posągu,  oswojenie Stwora znacząco zwiększy dystans, który pokonujemy kością w tym kolorze, przyjaźń z Herosem podniesie naszą obronę i pozwoli ignorować niebieskie rany, a opieka Półboga da nam możliwość używania niebieskiej ścianki na kości jako jokera. Podobnie potężne i różnorodne są moce bogów czy właściwości ekwipunku.

Oczywiście Wyrocznia, jak każda gra, w której rzucamy kośćmi, jest w pewnym stopniu losowa. Mimo to Stefan Feld w sposób najlepszy z mi znanym autorów, potrafi opanować kości tak, żeby ich wyniki były jak najmniej krzywdzące dla graczy. Kośćmi możemy manipulować, zmieniać ich wyniki za pomocą żetonów Łaski, używać kart Wyroczni, jako dodatkowych akcji,  skorzystać z pomocy Towarzyszy czy zdolności Bogów, dzięki którym zmienimy wyniki na takie, które nas satysfakcjonują.

Jeżeli chodzi o losowość, to największe obawy budziła walka z potworami, podczas której rzucamy 10-ścienną kostką. Wbrew pozorom wpływ losu na potyczki jest niemal nieodczuwalna z perspektywy całej rozgrywki. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że bitwy z potworami są żmudne, ale zaopatrzeni w przychylność Aresa lub odpowiednią ilość żetonów Łaski, w zdecydowanej ilości przypadków wychodzimy z niej zwycięsko. Równie dobrze przecież, żetony Łaski poświęcone na kolejne rundy walki z bestiami moglibyśmy być zmuszeni poświęcić na zmianę niesatysfakcjonujących nas wyników na kościach ruchu. Uważam więc walka z potworami za pomocą 10-ściennej kostki nie odbiega od standardów przyjętych przez Felda w innych tytułach.

Ataki Tytana wykonywane za pomocą czarnej, sześciościennej kości dotykają wszystkich graczy na równi więc również trudno mówić o tym, że ten element premiuje jednych graczy a krzywdzi innych.

Najbardziej przykrym, losowym elementem rozgrywki może okazać się dobór kart ran, w efekcie którego możemy stracić kolejkę. Z drugiej strony jednak istnieje możliwość zainwestowania w tarcze, które chronią nas w pewnym stopniu przed żetonami rany. Jeżeli natomiast nie inwestujemy w obronę to oznacza, że rozwijamy się w jakiejś innej dziedzinie (np. w logistyce) i tam zyskujemy przewagę nad graczem rozwijającym zdolności bojowe.

Suma summarum w grze balans między różnymi drogami rozwoju jest zachowany, a losowość jest dobrze trzymana w ryzach przez mechanikę i nie wpływa na wyniki końcowe w większym stopniu niż w innych znanych mi grach tego autora.

Interakcja między graczami, jak na grę Stefana Felda wydaje mi się nawet spora. Co prawda sprowadza się ona w zasadzie do jednego elementu – wyścigu, czy to do miejsc wykonania  konkretnych misji  czy to do realizacji zadań jako całości, ale może być niezwykle istotna dla całej rozgrywki i to nawet w partiach dwuosobowych (np. w sytuacji kiedy jeden z koniecznych do zdobycia darów znajduje się tuż obok świątyni w odpowiadającym mu kolorze, a drugi leży do drugim końcu planszy).

Niestety mimo starań nie udało mi się rozegrać w Wyrocznię Delficką partii w czterech graczy. Rozgrywki w składzie 2- i 3-osobowym skalowały się dobrze, a downtime nie był nazbyt uciążliwy, chociaż wydaje mi się, że ze względu na sporą liczbę możliwości, w przypadku graczy lubiących rozważać wszystkie istniejące warianty, są spore szanse na spadki płynności gry.

Mechanika pick up & deliver była już wykorzystywana przez Stefana Felda chociażby w Macao, nigdy chyba jednak w połączeniu z wyścigiem o zwycięstwo. Obawy, że mechanizm ten spowoduje, że na pewnym etapie nie będziemy już w stanie nadgonić lidera, są jednak niepotrzebne. W grze mamy możliwość zaplanowania i przeprowadzenia kilku błyskotliwych posunięć (łańcuszków / kombosów, jak kto woli ), dzięki którym jesteśmy w stanie wykonać nawet 3 misje w jednej turze i zniwelować przewagę, która na pierwszy rzut oka wydawała się nie do odrobienia.

Trudno mi powiedzieć czy Wyrocznia Delficka należy faktycznie do lżejszych tytułów autorstwa Stefana Felda, gdyż w te cięższe najwyraźniej nie grałem. Mogę za to stwierdzić, że pod względem złożoności zasad, jak i samej rozgrywki Wyrocznię Delficką mogę porównać do Zamków Burgundii czy Marco Polo.

Na koniec kilka słów moich osobistych wrażeń. Wyrocznia Delficka to świetna gra. Mimo braku, tak charakterystycznej dla gier Felda, sałatki punktowej od razu czuć w tej grze rękę tego autora. Mamy zaawansowany system manipulacji kostkami, mamy dodatkowe akcje zapewniane przez karty Wyroczni, mamy mnóstwo możliwości na wykorzystanie wyników na kościach, dzięki czemu nie istnieją praktycznie słabe rzuty. Poza tymi znanymi i lubianymi u Felda elementami, doszło kilka udanych nowinek, jak wprowadzony do gry klimat czy szerokie wykorzystanie mechaniki pick up & deliver. Znam ludzi, którym Wyrocznia Delficka nie do końca przypadła do gustu, jednak dla mnie jest to niezwykle udany tytuł, jeden z najlepszych w jakie grałem w tym roku. Podoba mi się to, że mogę na początku partii zaplanować  ogólny zarys trasy, a później w każdej turze szukać sposobu, na jego, jak najefektywniejszą, realizację. Podoba mi rywalizacja z przeciwnikami, mnogość wyborów czy możliwość zaplanowania i wykonania, spektakularnych  zagrań, dzięki którym z ogona wyścigu o łaskę Zeusa, staję się jego liderem. Poza drobnostkami, o których pisałem nie widzę w tej grze większych wad.



Dziękujemy firmie Fullcap Games za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (6/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (9/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Gra tak dobra, że chce się ją polecać, zachwycać nią i głosić jej zalety. Jedna z najlepszych w swojej kategorii, której wstyd nie znać. Może mieć niewielkie wady, ale nic, co by realnie wpływało negatywnie na jej odbiór.

Przydatne linki:

2 komentarze

  1. Avatar

    Dzięki Ginet za świetną recenzję, kusisz niesamowicie… :> Wahałem się czy kupować, ale chyba nie mam wyjścia ;).

  2. Ginet

    Dzięki. Miło mi, jeśli moja recenzja okazała się pomocna w podjęciu tak słusznej decyzji jak zakup Wyroczni ;) Mam nadzieje, że gra Ci się spodoba co najmniej tak jak mi :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings