Samuraj – dominacja przede wszystkim! [Współpraca reklamowa z Galakta] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Lubię gry o ładnej szacie graficznej, więc kiedy jakiś czas temu miałam możliwość zagrania w Samuraja autorstwa Reinera Knizi, po prostu z tego zrezygnowałam. Brzydkie wydanie i naprawdę słaba grafika nie wzbudziły mojego zainteresowania. Dopiero teraz, kiedy ujrzałam ją w zupełnie nowym wydaniu – zaintrygowała mnie. Muszę przyznać, że bardzo słusznie, bo jest to tytuł warty poznania, a tym razem grafiki zachwycają.

Gra jest przeznaczona dla 2 do 4 graczy, z których każdy wciela się w daimyo i rywalizuje o wpływy w trzech kastach: religijnej, wojskowej oraz kupieckiej. Każdy posiada takie same żetony w kształcie hexów, które w swojej turze wykłada na planszę. Na niej na początku gry rozstawiamy figurki kast (po 13 z każdej), o które będziemy walczyć.

Mamy do dyspozycji 5 kafelków o różnej mocy (od 1 do 4) i typie kasty, na początku swojej tury wybieramy jeden i wstawiamy w wybrane przez nas miejsce na planszy. Oprócz kafelków, które pasują do poszczególnych kast, mamy również neutralne, pasujące do wszystkich naraz oraz funkcyjne, np. statki, które możemy położyć tylko na polu wody. Są też kafelki, które pozwalają nam na jeszcze jeden ruch, dzięki czemu nasza tura jest wydłużona. Jeśli któraś z figurek na planszy zostanie w pełni otoczona, należy sprawdzić, kto zdobył nad nią władzę. Gracz zabiera ją za swoją kotarę i zawsze na koniec tury uzupełnia pulę swoich kafelków do pięciu. Jeśli był remis, nikt nie dostaje figurki – należy ją odłożyć obok planszy. W przypadku, gdy za planszą będą odłożone 4 figurki, gra się kończy. Nastąpić to może także wtedy, kiedy z planszy zabrana zostanie przez gracza ostatnia figurka którejś z kast.

Punktacja pod koniec gry jest prosta, ale ciekawa i dzięki temu przypadła mi do gustu. Gracz, który posiada najwięcej figurek danej kasty, otrzymuje żeton lidera z jej oznaczeniem. Jeśli jest remis, żetonu nie dostaje nikt. Osoba która zebrała najwięcej żetonów lidera – wygrywa (w przypadku remisu rozpatruje się liczbę figurek należących do kast, w których gracz nie jest liderem).

Na pierwszy rzut oka ciężko zaplanować sobie strategię, ale po kilku rundach już klaruje się nam w głowie co mamy zrobić, aby zdobyć władzę w feudalnej Japonii. Początkowe wstawianie żetonów na planszę wydaje się być z pozoru losowe, ale z czasem nabiera wyraźnie większego sensu. Pierwsze pięć kafelków, z którymi rozpoczynamy grę, wybieramy my sami. Dopiero później operujemy tymi losowymi, które dociągamy w trakcie rozgrywki. Musimy więc dobrze się zastanowić, jak zacząć i czy warto poświęcić najlepsze kafle, aby mieć świetny początek, czy lepiej zatriumfować w późniejszym etapie.

W Samuraju ważne są ruchy przeciwnika. Musimy pilnie obserwować jego poczynania, bo może się zdarzyć, że przez jego nieuwagę dostanie nam się łatwa figurka do zgarnięcia! Także my sami musimy zachować czujność, aby innym nie dać okazji do zgarnięcia nam sprzed nosa figurki, na którą czyhaliśmy dłuższy czas. W Samuraju toczy się prawdziwa bitwa – bijemy się o wpływy i to od naszych zdolności strategicznych zależy, czy tę bitwę zwyciężymy. Według mnie gra fantastycznie oddaje klimat wojny, gdzie wygra tylko najlepszy.

Uwielbiam gry, w których mam do czynienia z hexami, co mogło mnie zaślepić i wpłynąć na moje pierwsze wrażenia. Niestety sentyment do twórczości Johna Nasha objawia się szaleńczą ochotą na zagranie we wszystko, co hexy posiada. W tym przypadku „niestety” zamieniło się w „stety”, bo po Samuraja warto sięgnąć. Rozgrywka nie jest długa (na 4 graczy ok. 30-40 minut) i nie ciągnie się w nieskończoność, nawet jeśli mamy do czynienia z kimś, kto lubi długo myśleć nad ruchem. Te pół godziny spędzone nad grą to bardzo dobrze spożytkowany czas!

Samuraj mi się spodobał – po pierwszej rozgrywce pomyślałam sobie, że jest fajny. Po kolejnych dodałam do tego określenia „bardzo”, bo mnogość strategii, które można obrać bardzo mnie do niego przekonała. Regrywalna gra to dla mnie świętość! Podejrzewam, że Samuraj po większej liczbie partii zagranych w krótkim odstępie czasu potrafi znudzić, ale jestem też pewna, że odłożony na półkę i wyciągnięty po dłuższej chwili potrafi znowu nas ucieszyć.

Gorzej jest, jeśli mówimy o rozgrywce na 2 lub 3 graczy. Wtedy ruchy są bardziej przewidywalne i po kilkunastu partiach gra wygląda praktycznie tak samo. Jeśli więc grać w Samuraja, to zdecydowanie w 4 osoby! Warto też zadbać, aby wytrawni gracze nie zasiedli do niego z laikami, bo to logiczna gra, w której doświadczenie ma znaczenie. Nie ma sensu zniechęcać od razu do gry tych mniej wytrawnych.

Pięknie wykonane figurki, plansza o ciekawym, wydłużonym kształcie oraz pastelowe kolory – one zachęcają do zagrania, nawet jeśli opis gry nic nam nie mówi. Przyciągają wzrok, jakby mówiąc szeptem: „Zagraj!”. Do takich gier częściej się wraca, nawet jeśli mechanika lub fabuła niekoniecznie nas zachwyciły. To magnetyzm dobrze zrobionej grafiki tak pozytywnie działa na gracza (a przynajmniej na mnie!). Samuraj jest dobrą grą, ale też bardzo ładną i porządnie wykonaną. Lubię mieć takie tytuły na swoich półkach, bo one właśnie w taki sposób przekonują do siebie niezdecydowanego gracza. Magia wizualnej uciechy potrafi zdziałać cuda :).

Plusy:
+ bardzo ładna grafika
+ świetne wykonanie figurek
+ regrywalność
+ niedługi czas rozgrywki
+ mnogość strategii
+ nie nudzimy się w trakcie tury innego gracza – musimy obserwować jego ruchy
+ rozgrywka cieszy po jakimś czasie tak samo, jak za pierwszym razem
+ całkiem proste zasady

Minusy:
+/- gra może (ale nie musi!) znudzić po większej ilości partii zagranych w krótkim odstępie czasu (choć później, po jakimś czasie miło się do niej wraca)
– przewidywalność ruchów w grze na 2 lub 3 graczy
– wytrawny gracz ma o wiele większe szanse na wygraną niż laik

Pingwin (8/10): O tak, magia wizualnej uciechy rzeczywiście potrafi zdziałać cuda… ale, ale… tylko, że ja mam to stare wydanie, od Lacerty…. No właśnie, to stare wydanie bardzo mi się podoba (nie ujmując nic nowemu, które jest równie piękne). A przez wieki całe uważałam, że to jedna z ładniejszych gier w mojej kolekcji. Jak to gusta ludzkie potrafią się różnić!

Dla porównania: stare wydanie od Lacerty

Na plus wydania od Galakty należałoby zaliczyć żetony liderów, których u Lacerty nie było. Może i nie są konieczne, ale od razu widać kto jest liderem i przez to końcowe liczenie punktów nie wydaje się już tak skomplikowane jak się wcześniej wydawało – zwłaszcza dla graczy, którzy nie zaliczali się do kasty geeków ;)

Potwierdzam też słowa Ani, że wyciągnięta po jakimś czasie gra potrafi radować serce równie mocno jak za pierwszym razem. Mój egzemplarz jest z nami już od dobrych paru lat – pięciu? a może nawet siedmiu? – i wciąż cieszy. Rozgrywki są niebanalne, jest sporo główkowania, a przede wszystkim trzeba myśleć o tym które figurki zbierać, a nie na hurra wszystkie i byle więcej. Można zostać zwycięzcą mając sumarycznie mniej figurek niż przeciwnik. Jest w tej grze nieco losowości, ale to dodaje tylko pikanterii i czyni rozgrywkę niepowtarzalną. Ja osobiście bardzo lubię Samuraja. I nie zgadzam się z poglądem jakoby w 2 czy 3 osoby grało się gorzej. Plansza się odpowiednio skaluje – więc tak czy owak proporcje są zachowane. Najrzadziej grałam we dwójkę i faktycznie mało pamiętam z tych rozgrywek – ale we trójkę i we czwórkę gra się równie dobrze, a może nawet we trójkę o tyle lepiej, że krócej czekamy na swoją kolej i gra przebiega szybciej. Cieszy mnie fakt, że Samuraj został powtórnie wydany – moim zdaniem to jedna z lepszych gier Reinera Knizi.

 



Grę Samuraj kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Galakta za przekazanie gry do recenzji.

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings