Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry dla graczy | Clans of Caledonia – nowa potrawa ze znanych składników

Clans of Caledonia – nowa potrawa ze znanych składników
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

Jednym z najprostszych trików, za pomocą których ograny recenzent może „popisać się” swoją wiedzą, jest zidentyfikowanie i wykazanie analogii omawianego tytułu do wcześniejszych pozycji. Piszemy: ten mechanizm podpatrzono od autora X, to rozwiązanie znajdziemy również w grze Y, a ogólne odczucie przywodzi na myśl jeszcze W i Z.

W przypadku Clans of Caledonia złośliwy autor odebrał recenzentom tę możliwość. Na stronie projektu na Kickstarterze absolutnie otwarcie podano tytuły, stanowiące inspirację dla zeszłorocznej nowości. Były to Terra Mystica, Navegador oraz Marco Polo. Nie byle jakie wzorce, zatem poprzeczka zawieszona od razu dość wysoko. Czy udało się do niej doskoczyć, albo przynajmniej nie strącić jej ze zbyt wielkim hukiem?

(O Clans of Caledonia pisałem już rzut okiem po pierwszej partii.)

Tyle Szkocji w niedużym pudełku

Choć gra niemalże pozbawiona jest ilustracji nie będących ikonami, na stole prezentuje się bardzo korzystnie i okazale. Odpowiedzialne za to są duże ilości drewna w indywidualnych kształtach, które wystawione na planszę główną tworzą uroczą i kolorową mozaikę. Warto dodać, że całe to drewno, planszetki, żetony i znaczniki upchnięte są w nieprzyzwoicie wręcz kompaktowe, jak na taką zawartość, pudełko. Brawa dla wydawcy (Karma Games) za wzór godny naśladowania.

W Clans of Caledonia, jak sama nazwa wskazuje, prowadzić będziemy… szkockie klany na terenie Kaledonii. Poza umiejscowieniem geograficznym w settingu nie ma niczego oryginalnego – to gra o produkowaniu i przetwarzaniu surowców i realizacji zamówień.

Nihil novi sub sole

Spośród wymienionych wcześniej gier-inspiracji, największe podobieństwa dostrzec można porównując Klany do Terra Mystica. Przy czym w żadnym wypadku nie jest to klon, taki jak Projekt Gaja. Nie da się jednak ukryć, że jest tu plansza z heksów, na którą wystawiamy różnego rodzaju budynki (tworząc osady), by odsłonić pola na własnej planszetce, które generują nam produkcję – skojarzenia są nie do przeoczenia. Niektóre szczegółowe elementy, jak bonus za wystawienie się obok przeciwnika albo końcowa punktacja za liczbę osad po prostu nie mogły powstać inaczej, jak przez podpatrzenie u szacownego poprzednika. Tym niemniej Clans of Caledonia to gra o innym (znacznie niższym) poziomie złożoności i innym też charakterze.

Głównym zadaniem w Klanach jest zrealizowanie jak największej liczby kontraktów i biorąc pod uwagę skromną liczbę rund, trzeba poświęcić temu działaniu większość swojej uwagi. Owszem, istnieją w grze również punktacje specyficzne dla danej rundy oraz punktacja osad na koniec gry, ale tymi zajmujemy się raczej przy okazji, nadal koncentrując się na generowaniu dóbr na potrzeby kontraktów. Te kontrakty to właśnie spadek po Marco Polo i ich realizacja jest analogiczna: rezerwujemy kafelek, zbieramy dobra, realizujemy, otrzymujemy nagrodę.

Ciekawą modyfikacją w przypadku kontraktów jest to, że znaczną część otrzymywanych za ich realizację nagród stanowią tak zwane dobra importowe, czyli trzy dość abstrakcyjne zasoby, których jedyną rolą jest punktacja na koniec gry. Jednak wartość każdego z tych zasobów jest niepewna, gdyż najcenniejszy będzie ten, którego gracze sumarycznie zdobędą (czyli dostarczą do Kaledonii) najmniej.

Skoro już mowa o zmiennej wartości wartości dóbr, to trzeba nadmienić, że w grze mamy również rynek. To z kolei zapożyczenie z Navegadora. Tak więc prócz produkcji możemy zasoby również kupować i sprzedawać, o ile posiadamy odpowiednią liczbę kupców. Nasze działania handlowe wpływają na ceny zgodnie z uproszczonymi zasadami popytu-podaży. Muszę jednak przyznać, że dynamika tego mechanizmu nie jest zbyt wielka i prawdę mówiąc spodziewałem się po nim większego wpływu na rozgrywkę (to, czy whisky kosztuje 12, czy 13 oczywiście miewa znaczenie, ale nie zmienia sytuacji diametralnie).

Szkocka rozrzutność

A przechodząc właśnie do kwestii kosztów – w Clans of Caledonia żonglujemy sporymi kwotami (za sam fakt spasowania w poprzedniej rundzie otrzymujemy kilkanaście funtów) i właśnie ta żonglerka będzie jednym z naszych głównych wyzwań. Nic poza dostępną gotówką nie ogranicza liczby naszych akcji w rundzie, a odpowiednie wyliczenie, na co nas stać jest kluczowe dla właściwego zaplanowania ruchów. Szczególnie, że to jedna z tych gier, w których gdybyśmy mieli pięciokrotnie więcej funduszy i tak z łatwością udałoby się je zagospodarować, zatem dobór właściwych inwestycji jest bardzo istotny. A inwestycje muszą być precyzyjnie ukierunkowane i zwracać się co prędzej, bo runda bez zrealizowanego kontraktu może nas potężnie zaboleć.

Przyznam, że realizacja kontraktów to, przynajmniej dla mnie, nie jest najbardziej ekscytująca mechanika na świecie, a w dodatku czasem zdarzy się, że nowa pula kontraktów zupełnie nie podpasuje do naszego profilu rozwoju produkcji. Z drugiej strony motywuje to graczy do korzystania z rynku, a nie tylko szlifowania wybranej przez siebie ścieżki specjalizacji.

Mój klan robi to najlepiej

A propos specjalizacji: jak grze inspirowanej Terra Mystica przystało, mamy tu klany o różnych zdolnościach specjalnych, i to zdolnościach o niemałej sile rażenia. Ot, weźmy klan MacDonald, który ma absolutnie alternatywny sposób zarabiania pieniędzy (jako jedyny może korzystac z terenów wodnych). Albo klan Stewart, startujący z ponad dwukrotnie wyższą liczbą kupców i mający bonusy do każdej akcji rynkowej. Tak, zdolności specjalne klanów są potężne i często silnie ukierunkowujące na pewien aspekt rozgrywki – po prostu niewykorzystanie ich jest wysoce nierozsądne. Na szczęście ponownie – konieczność realizacji kontraktów uniemożliwia nam powtarzanie ciągle jednego triku, w którym jesteśmy dobrzy.

O ile jak zwykle przy wieloosobowej grze z asymetrycznymi frakcjami bardzo trudno definitywnie wypowiadać się o balansie nie zagrawszy wielu, wielu partii (chyba, że jest ewidentnie skopany), o tyle nie da się ukryć, że wśród klanów są te łatwiejsze i bardziej oczywiste, i te wymagające większego obeznania z grą. Cunninghamowie mają bardzo łatwy zarobek na podstawowym zasobie – mleku. Klan Buchanan ma bezpośrednią pomoc w realizacji kontraktów. A tacy Fergussonowie? Głównie inne rozstawienie początkowe, z którego, przyznaję, nadal do końca nie wiem, jak wydajnie skorzystać. Instrukcja podpowiada, że chodzi o dostęp do portów.

Ano właśnie, porty. Jeśli jest element w grze, który rzeczywiście wydaje się doklejony trochę na siłę, to właśnie porty (malutkie bonusy) ulokowane w rogach planszy. Rozumiem, że mają prowokować graczy do rozprzestrzeniania się w ich kierunku, ale są niezbyt eleganckie mechanicznie i nie wnoszą do rozgrywki niczego, bez czego nie mogłaby się obyć. Sprawiają wrażenie dodatku wciśniętego na siłę.

Klany nie są grą o bardzo wysokiej interakcji (nawet podpatrzony w Terra Mystica bonus za budowanie w pobliżu przeciwnika tutaj nie ma aż takiego znaczenia), dlatego całkiem dobrze skalują się dla wszystkich możliwych liczności graczy (od jednego do czterech). Tym niemniej wariantu dwuosobowego nie nazwałbym najlepszym, bo tam tej interakcji jest jeszcze mniej, nawet pomimo zmniejszonej planszy (swoją drogą to zmniejszenie jest niezbyt przejrzyście przedstawione graficznie).

Dobre nie musi być innowacyjne

Clans of Caledonia to ciekawy przypadek. Gra opiera się na dobrze znanych mechanizmach, w dodatku są to mechanizmy same w sobie nie należące do najbardziej porywających: produkcja, przetwarzaniu dóbr i realizacja kontraktów. A jednak jakimś sposobem składa się to w bardzo przyjemną rozgrywkę, która z jednej strony sprawia wrażenie krótkiej kołderki (przynajmniej w porównaniu z tym, co chciałoby się zdziałać), z drugiej jednak nie paraliżuje ograniczeniami (poza niewielką liczbą rund). Na pewno na dobre wychodzi grze zróżnicowanie klanów (sztuk dziewięć), co sprawia, że minie wiele rozgrywek, nim powtórzy się podobna konfiguracja.

Znalezione mankamenty to raczej nie wady, ale obszary, co do których odniosłem wrażenie, że dało się więcej z nich wycisnąć (rynek, porty). Za to z pewnością wyciśnięto, ile się dało, z pojemności pudełka, prezentując nam uczciwą porcję drewna i kartonu w małym gabarycie. Gdzieniegdzie znajdziemy miejsca, gdzie nie byłem pewien, czy dana zasada ma dobre uzasadnienie, by znaleźć się w grze (śmieszny bonus 1 funta za przesuwanie znaczników importu), albo czy nie znalazła się tylko dlatego, że była w TM (punktacja za osady). Zdecydowanie jednak nie są to wady, które przesłaniałyby mój jednoznacznie pozytywny odbiór Klanów Kaledonii jako całości.

Choć recenzowałem grę na podstawie wersji anglojęzycznej (swoją drogą jest całkowicie niezależna językowo), to wymiennie używałem tytułu oryginalnego i polskiego. A to dlatego, że polska wersja została już zapowiedziana przez Czacha Games.



Grę Clans of Caledonia kupisz w sklepie


 

Złożoność gry (6/10):

Oprawa wizualna (7/10):

Ogólna ocena (8/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Bardzo dobry przedstawiciel swojego gatunku, godny polecania. Wady mało znaczące, nie przesłaniające mocno pozytywnego odbioru całości. Gra daje dużo satysfakcji.

Przydatne linki:

5 komentarzy

  1. Avatar

    „Ciekawą modyfikacją w przypadku kontraktów jest to, że znaczną część otrzymywanych za ich realizację nagród stanowią tak zwane dobra importowe, czyli trzy dość abstrakcyjne zasoby, których jedyną rolą jest punktacja na koniec gry. Jednak wartość każdego z tych zasobów jest niepewna, gdyż najcenniejszy będzie ten, którego gracze sumarycznie zdobędą (czyli dostarczą do Kaledonii) najmniej.”

    I tu widzę największy problem w tej grze. Realizując kontrakty, nie wiesz ile tak naprawdę dany kontrakt będzie wart na koniec gry. Możesz zrealizować sporo kontraktów, ale dostać za nie stosunkowo niewiele punktów. Albo wręcz odwrotnie, zrobisz niewiele kontraktów za które wysoko zapunktujesz bo nagrody będą na koniec gry wysoko stały. A wpływ na to jest tak naprawdę iluzoryczny.

    • Ink

      To prawda, nie bardzo póki co widzę możliwość świadomego manipulowania tym, co będzie na koniec ile warte. Raczej na działania typu „widzę, że tytoń jest bardzo nisko, więc w ostatniej rundzie biorę jedyny kontrakt dający tytoń”.

      • Avatar

        No właśnie. Jakieś sensowne decyzje co do kontraktów można w zasadzie podejmować w ostatniej rundzie. A i tak zazwyczaj wybiera się po prostu te kontrakty, które można zrealizować na danym etapie.

  2. Avatar

    Nigdzie nie zapowiadaliśmy kampanii na wspieram.to – dlatego usuńcie proszę tę informację, bo wprowadzwa w błąd.

    • Ink

      Przepraszam za podanie błędnej informacji, została usunięta. Faktycznie zapowiadana była kampania, ale w oficjalnych materiałach nie zostało konkretnie wspomniane wspieram.to. Najwyraźniej błędne informacje w innych mediach zlały mi się z oficjalnymi komunikatami Czacha Games. To nie powinno się zdarzyć, przepraszam raz jeszcze.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings