Drako – Smok powraca [Współpraca reklamowa z Rebel] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Drako: Smok i Krasnoludy Adama Kałuży to gra, która swoją premierę miała w 2011 roku. Wtedy cieszyła się dużym powodzeniem – piękna oprawa graficzna oraz duże, szczegółowe i solidne figurki były jak na tamten czas niemałym hitem. Po ośmiu latach gra znowu trafia na sklepowe półki. Czy przetrwała próbę czasu?

Krótka charakterystyka

Drako to asymetryczna gra dwuosobowa, przeznaczona wg pudełka dla osób od 8 lat. Czas gry to ok. 20 minut. Z pewnością mocną stroną tytułu jest oprawa graficzna – rewelacyjne ilustracje Jarka Noconia wprowadzają nas w klimat fantasy. Kolorystyka, rysunki, a wreszcie figurki sprawiają, że w sumie ta niepozorna gra stała się bardzo atrakcyjnym tytułem. A przynajmniej była nim w roku 2011. Na tamten czas gra wydana w ten sposób mocno kusiła. Dziś jesteśmy przyzwyczajeni do tony figurek bardzo wysokiej jakości, które powoli stają się nieodłącznym elementem większości gier. A zwłaszcza tych, które starają się mieć w sobie choćby nutę jakiejś fabuły i przygody. Pretekstem do ponownego wydania Drako: Smok i Krasnoludy było pojawienie się jej swego rodzaju kontynuacji – Drako: Rycerze i Trolle. To nowa gra tego samego autora, również dwuosobowa, również asymetryczna, wykorzystująca podobną mechanikę. Czy jest zatem sens wydawać dwie w sumie podobne gry? Może nie było warto wznawiać poprzedniego Drako, a wypuścić tylko młodszą siostrę? Niestety w tę drugą pozycję nie grałam, więc ciężko mi odpowiedzieć na te pytania, natomiast ciekawostką jest to, że obie gry możemy ze sobą miksować. Dzięki temu możemy tworzyć dowolne pojedynki w świecie fantasy: Trolle ze Smokiem, Ludzie przeciwko Krasnoludom, czy Smok vs. Rycerze.

Co nieco o zasadach

Instrukcja do gry jest czytelna, jasna i konkretna, a same zasady przejrzyste i proste. Jeden z graczy wciela się w smoka, drugi natomiast dowodzi drużyną trzech krasnoludów. Każdy z przeciwników ma swoją talię kart, która służy do wykonywania akcji. W swojej turze możemy wykonać do dwóch akcji: poruszyć się po planszy, zaatakować przeciwnika lub użyć specjalnych zdolności – rzucić sieć w przypadku krasnoludów lub latać czy ziać ogniem w przypadku smoka. Możemy również zamiast wykonywania akcji, dobrać dwie karty do ręki, przy czym musimy pamiętać o limicie do sześciu. Niektóre karty mają znaczek tarczy – te możemy wykorzystać do obrony przed atakiem poza swoją turą. Gra może skończyć się wygraną krasnoludów, jeśli uda im się zabić smoka. Smok natomiast wygrywa w dwóch przypadkach – jeśli wykończy wszystkich trzech krasnoludów albo kiedy przeciwnikowi skończy się talia kart.

Wrażenia

Drako to gra trochę taktyczna, a trochę losowa. W sumie nie umiem się zdecydować, czy bardziej taktyczna, czy losowa :). Na pewno przydaje się dobra znajomość talii jednej i drugiej strony, śledzenie tego, jakie karty już zeszły i jakie jeszcze pozostały w talii. Wtedy daje nam to jakieś możliwości zaplanowania swojej strategii. Jednak dociąg kart jest losowy i nic na to nie poradzimy. Czasem karty ułożą się tak, że nie dają nam możliwości wyjścia z jakiejś podbramkowej sytuacji. Losowość może przeszkadzać i drażnić tych, którzy lubią mieć pełną kontrolę nad grą. Ja nie jestem fanką losowości, więc na początku też mnie to trochę wkurzało. Ale potem trochę wyluzowałam i starałam się podejść do Drako jako do gry przygodowej, w której zdarzają się różne zwroty akcji, na które nie zawsze będę w stanie zareagować. Wtedy grało mi się nieco lepiej. Może właśnie tak trzeba tę grę potraktować. Ważne jest też to, że każdą stroną gra się nieco inaczej. Postaram się teraz pokrótce to Wam przedstawić.

Wrażenia z gry smokiem

Smok jest jeden, a krasnoludów mamy trzech. Daje to wrażenie, że smok będzie miał pod górkę. Ale jest to chyba tylko wrażenie, bo ja chyba wolę grać właśnie po stronie smoka. Przede wszystkim ma on większe możliwości ruchu – może latać. Plansza nie jest duża, więc trudno będzie się oddalić jakoś znacząco od krasnoludów – zawsze jakiś znajdzie się w pobliżu. Jednak takie dość nieoczekiwane przemieszczenie z jednego końca na drugi może bardzo pomieszać szyki przeciwnikowi. Smok może również ziać ogniem – rani wtedy krasnoluda znajdującego się w prostej linii, ale w dowolnej odległości. Jest to przydatne, bo gryźć może tylko kogoś, kto stoi tuż przy nim. A nie chcemy być w pobliżu krasnoludów, żeby nie narażać się na atak z ich strony.

Słabe strony smoka:

Kiedy smok zostaje zaatakowany, najpierw dostaje obrażenia w pancerz. Natomiast kiedy krasnoludy już się przez niego przebiją, wybierają, gdzie ranią smoka. Mogą mu w ten sposób odcinać jego zdolności: latanie, chodzenie lub zianie ogniem. Najczęściej w pierwszej kolejności smok zostaje pozbawiony skrzydeł, co mocno utrudnia mu grę.

Taktyka smoka:

Pewnie pomysłów na grę smokiem w Internecie można znaleźć wiele. Dla mnie najskuteczniejsze są dwie metody. Przede wszystkim unikanie starcia – nie wystawiam się na atak. Jeśli tylko mam możliwość uciec, to to robię. W ten sposób staram się przeciągnąć grę, mając nadzieję, że talia krasnoludów się wyczerpie. Jest to taktyka raczej defensywna – bronię się, często zmieniam miejsce, unikam bezpośredniego starcia, starając się zyskać na czasie. Jeśli chcę grać bardziej agresywnie, lub też karty się tak ułożą, że lepiej atakować, to zawsze najpierw poluję na sieciarza (krasnoluda, który może smoka unieruchomić). Jest on najsłabszy, więc najszybciej można się go pozbyć, ale też unieruchomienie smoka jest bardzo uciążliwe, więc pozbawienie przeciwnika tej możliwości daje mi większe szanse. W drugiej kolejności staram się wyeliminować tego z kuszą, bo może atakować na odległość.

Wrażenia z gry krasnoludami

Jak już wspomniałam, krasnoludów jest trzech, a przy tym każdy z nich ma swoje specjalne zdolności. Każdy z nich ma też inną wytrzymałość na ciosy. Najsłabszy jest sieciarz – po czterech obrażeniach ginie. Może on zarzucić sieć na smoka i w ten sposób go unieruchamia – smok nie może się poruszać ani latać. Jest to dość mocna umiejętność i potrafi smoka bardzo osłabić. Tym bardziej, że aby zrzucić sieci, smok musi zużyć obie swoje akcje. To dużo. Drugi krasnolud to kusznik – potrzebuje pięciu obrażeń, żeby zginąć. Może atakować smoka na odległość, jeśli znajduje się w linii prostej. Bywa niebezpieczny, więc nie należy go lekceważyć. Ostatni to krasnolud z toporem. Potrzeba aż sześciu obrażeń, żeby go wyeliminować. Pozornie wydaje się mniej przydatny, bo musi być tuż przy smoku, aby zaatakować. Jednak posiada zdolność furii – dodatkowej akcji w zamian za jedno obrażenie.

Słabe strony krasnoludów

Po zabiciu krasnoluda przez smoka nie tylko tracimy jego zdolności, ale całkiem zdejmujemy jego figurkę z planszy. Daje to więcej przestrzeni dla przeciwnika. Jeśli smok wciąż może latać, a my tracimy członka drużyny, to gra stanie się dla nas dużo trudniejsza.

Taktyka krasnoludów

Tak, jak wspomniałam wyżej, wolę grać smokiem, więc na krasnoludy mam mniej pomysłów. Na pewno mądre używanie zdolności sieciarza jest bardzo ważne. Unieruchomienie smoka, nawet chwilowe, daje nam przewagę i trzeba to wykorzystać. Myślę, że warto też starać się jak najdłużej zostać na planszy w pełnym 3-osobowym składzie, ale to wymaga większej obrony. Mam wrażenie, że krasnoludy muszą grać trochę bardziej ofensywnie. Czas ich goni – jeśli wyczerpie się talia, krasnoludy przegrywają. Nie mogą więc tracić czasu i grać na zwłokę, tak jak smok. Nie do końca potrafię docenić możliwości użycia furii. Niby dodatkowa akcja to dużo, ale musi być użyta w dobrym momencie, żeby jej nie zmarnować, bo możemy z niej skorzystać tylko raz w trakcie gry. Mądre wykorzystanie tej zdolności potrafi namieszać, ale mi jest trudno wyczuć właściwy moment.

Podsumowanie wrażeń

Jak zatem widać, pomimo dość dużej losowości związanej z dociągiem kart, gra daje jednak sporo możliwości do pokombinowania i szukania swojej taktyki. Nie zawsze uda nam się zrealizować to, co sobie założyliśmy. W tej grze trzeba być elastycznym i reagować na bieżąco zarówno na zagrania przeciwnika, jak i na własne możliwości związane z losowym doborem kart na rękę. Można grę potraktować zupełnie przygodowo i cieszyć się z dużej zmienności, ale jak widać jest też miejsce na kombinowanie. Jeśli chodzi o regrywalność, to z pewnością nie jest to tytuł, w który mogłabym łupać bez przerwy. Gdybym grała codziennie, to chyba szybko gra by się znudziła. Ale do zagrania od czasu do czasu jak najbardziej się nadaje.

Dla kogo?

Grę polecam przede wszystkim rodzinom i początkującym graczom. Myślę, że to idealna pozycja na pojedynki rodzica z dzieckiem, zwłaszcza jeśli jesteście fanami Hobbita, Władcy Pierścieni, czy w ogóle fantasy. Spora losowość może być wtedy nawet plusem, bo nie daje dużej przewagi tym starszym i bardziej doświadczonym. Gra może potoczyć się różnie. Piękna oprawa i klimat przygody mogą zachwycić i wciągnąć dziecko w świat tej gry. Myślę, że pudełkowy wiek 8+ jest jak najbardziej trafiony i rzeczywiście polecałabym tę grę dzieciom w wieku 8-13 lat. Jeśli chodzi o planszówkowych wyjadaczy, to sami dobrze wiecie, że Drako to dobra gra, aczkolwiek nie coś, co Was wciągnie na długie godziny. To taki fillerek od czasu do czasu, np. jeśli we dwójkę czekacie na resztę ekipy zanim wyciągniecie na stół coś poważniejszego.

Plusy:

+ jasne, proste i przejrzyste zasady, konkretna i łatwa do przyswojenia instrukcja,

+ sprawnie działająca mechanika, asymetryczna rozgrywka, każdą stroną gra się inaczej,

+ piękna oprawa graficzna wprowadza w klimat, można wczuć się w przeżywanie przygody,

+ daje możliwości do kombinowania i poszukiwania swojej taktyki,

Minusy:

–  losowość może doskwierać, zwłaszcza tym, którzy lubią mieć kontrolę nad grą,

– raczej nie do grania non stop, po dłuższym czasie może się znudzić

 



Dziękujemy firmie Rebel za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (9/10):

Ogólna ocena (7/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings