Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry imprezowe | Kragmortha – kolejne starcie z Rigorem Mortisem

Kragmortha – kolejne starcie z Rigorem Mortisem [Współpraca reklamowa z Black Monk] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 6 minut

kragmorthaNazywam się Mortis. Rigor Mortis. Mam świetne łacińskie imię i nazwisko. Po polsku mówicie na mnie Stężenie Pośmiertne. Brzmi naprawdę  arcymrocznie, ale niezbyt elegancko.  Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ chcę Was ostrzec. Zasiadając do Kragmorthy możecie spodziewać się również swego rodzaju stężenia. Stężenia śmiechu. Poza tym warto poćwiczyć umiejętność przesuwania pionków po planszy w sytuacjach, w których poszczególne części Waszego ciała są, delikatne mówiąc, nieczynne. Z poważaniem. Władca Pandemonium.

Tak mógłby wyglądać prolog do instrukcji. W grze Kragmortha przyda się przestrzec graczy przed marnym losem, który z pewnością ich spotka. Uczestnicy wcielają się w małe, zielone i ciekawskie gobliny, które próbują czmychnąć tuż przed nosem Mrocznego Pana i położyć swoje oślizgłe łapska na jego Księdze Zaklęć. Starają się to robić niepostrzeżenie, albowiem wystarczy jedno złowrogie spojrzenie Rigor Mortisa, by nagle stracić możliwość poruszania ręką, stania na dwóch nogach czy też trzymania języka tam,  gdzie jego naturalne miejsce. Zatem zanim zaprosicie kogokolwiek do rozgrywki, przede wszystkim przetestujcie jego sprawność fizyczną i sprawdźcie czy dba o higienę, ponieważ niektóre kary wiążą się z trzymaniem kart np. pod pachą.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Plansza

W aspekcie estetyki Kragmortha to gra wykonana na wysokim poziomie. Solidna, sztywna plansza, żetony z grubej tektury oraz świetne pionki goblinów odzianych w stylowe, barwne szatki. Przy rozgrywkach w większym gronie bardzo pomocne są małe kwadratowe znaczniki, które odpowiadają kolorowi danego goblina. Pionek Mrocznego Władcy wyróżnia się wielkością, dlatego od razu widać przed kim należy uciekać. Dobrym pomysłem są także kafelki regałów, które pozwalają dostosować planszę do ilości uczestników biorących udział w danej partii. Kraghmortha idealnie wpisuje się w kategorię gier imprezowych, albowiem radość z rozgrywki rośnie wprost proporcjonalnie do liczby graczy. Niemniej jednak partia dwuosobowa, mimo mniejszej szansy na interakcje, też jest dość sensowna. Wielkim plus należy się za naprawdę ładne, humorystyczno-satyryczne grafiki. Już sama ilustracja na pudełku robi wrażenie. Władca Pandemonium spogląda znad magicznej księgi, a wokół niego biega stado szalonych, niesfornych, chytrych, knujących zapewne coś niedobrego goblinów. Jednak z uwagi na to co w czasie rozgrywki robi się z kartami, mogłyby być wykonane trochę solidniej. Kilkakrotne wkładanie je między łokcie, barki, pod pachy, pod brodę itp. może nieco skrócić ich żywotność.

No dobra, ale o co chodzi z tymi wszędobylskimi kartami?

Ano o to, że są elementem gry, dzięki któremu co rusz ktoś wybucha gromkim śmiechem.  Zanim to jednak nastąpi nasze małe gobliny wędrują sobie po planszy dzięki kartom ruchu, które rzecz jasna dobieramy w każdej turze. W ich górnych rogach znajdują się symbole, które wskazują możliwy do wykonania ruch. Takie same odpowiedniki znajdują się na planszy. Symbol szklanej kuli jest jokerem, który pozwala przesunąć się na dowolne pole.  Gobliny nie mogą sobie jednak swobodnie hasać po bibliotece, bowiem czai się w niej niepojęte zło w postaci Rigora Mortisa. Gdy tylko goblin spotka się na jednym polu z Mrocznym Władcą, natychmiast zostaje porażony złowieszczym spojrzeniem. I tu zaczyna się naprawdę wyśmienita zabawa. Talia Kart Złowieszczych Spojrzeń to istne pandemonium kar, których konsekwencje odczuwamy do końca gry. Kilka z nich przedstawiam poniżej:

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Karta Złowieszczego Spojrzenia

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

To naprawdę nie jest łatwa kara. Język bardzo szybko wysycha.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pomysłowość ludzka w tym aspekcie nie zna granic

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Ludzie z otwartymi ustami wyglądają dość dziwnie

 

Dla pocieszenia dodam, że jak ktoś ma już zablokowaną jakąś część ciała, ale pech chciał, że znów wylosował kartę o podobnym działaniu, odkłada ją i szuka innej. Najzabawniej jest wówczas gdy ma już komplet. Pełen paraliż obejmuje głowę, uzębienie, nogi, ręce i umysł. Niektórzy doznają straszliwych mąk, próbując grać dalej z uniesioną jedną noga, trzymaniem karty między uchem a barkiem, zaciśniętymi pięściami i wyciągniętym językiem. Dodatkowo za każdym razem, gdy ktoś porusza Rigora Mortisa wykrzykują jakieś durne hasło. Osoby niewtajemniczone mogłyby pomyśleć, że weszli do sali szpitala psychiatrycznego.  Oczywiście panaceum na wszelkie zło są niektóre Karty Księgi Zaklęć, jednak droga do biurka Rigora Mortisa jest naprawdę daleka. Warto zaznaczyć, iż w większości owa nadzieja na polepszenie swego marnego losu, spełznie na niczym. Kiedy po trudach i znojach udaje ci się sięgnąć po księgę i już myślisz, że zostaniesz wybawiony od straszliwej kary trzymania brody na stole, wówczas okazuje się, że…

Jesteś wiernym uczniem Rigora Mortisa.

Ale i tak nie pomoże ci to uniknąć Złowieszczych Spojrzeń

…i nic więcej się nie dzieje.  Możesz rzewnie zapłakać, podczas gdy inni próbują powstrzymać się od śmiechu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Inny przykład działania Karty Księgi Zaklęć

Kragmortha obfituje w wiele interakcji między graczami. Jedną z nich jest opcja w pewnym stopniu gry asymetrycznej, która polega na nasyłaniu Rigora Mortisa na przeciwników. Im więcej Kart Złowieszczych Spojrzeń zgromadzą inni, tym lepiej dla ciebie. Dobranie przez kogokolwiek czwartej Karty Złowieszczego Spojrzenia kończy partię. Zwycięzcą zostaje ten, kto najmniej naraził się Mrocznemu Władcy (najmniej Kart Złowieszczych Spojrzeń), a w przypadku remisu, wygrywa osoba z największą ilością Kart Księgi Zaklęć. Druga możliwość wchodzenia w relacje z innymi polega na przepychankach. Rigor Mortis jest blisko? Cóż, chytry, mały goblin zawsze powinien mieć w zanadrzu jakieś wyjście ewakuacyjne. W tym przypadku po prostu popchnij kumpla. Na jednym polu może stać tylko jeden pionek, dlatego jeśli któryś z przeciwników stoi ci na drodze, zepchnij go na najbliższe pole (najlepiej na to, na którym aktualnie przebywa Mroczny Władca). Wówczas droga zostaje odblokowana a przeciwnik właśnie otrzymuje zakaz chowania języka. Przynajmniej nie będzie tyle gadał. Przepychanki wypadają zdecydowanie lepiej przy maksymalnie liczbie graczy (choć 5-6 osób też czyni już niemały tłum), ponieważ wówczas częściej na siebie wpadamy i mamy większe możliwości wzajemnego nasyłania na siebie pionka Rigora Mortisa.

Hej, co to za ładne, wirujące…aaaaaaaaa

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Żetony teleportów

…kółko. To teleport. Jeśli goblin znajdzie się na polu teleportu (z własnej lub przymuszonej woli), jego ruch natychmiast się kończy. Następnie należy dobrać Żeton Teleportu i w trybie natychmiastowym zastosować się do jego efektu. Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie skutki uboczne. W przypadku opcji zwykłej teleportacji po prostu przenosimy goblina na dowolne pole. Kolejne możliwości niosą z sobą dobrą, albo złą wiadomość. Dobra wiąże się z dobraniem karty Księgi Zaklęć, natomiast zła zmusza gracza do wzięcia Karty Złowieszczego Spojrzenia. Bez ryzyka nie ma jednak zabawy, dlatego w moim przypadku bardzo często używałam pól teleportacji. Szkoda, ze jest tylko sześć żetonów (po dwa z każdego rodzaju), ponieważ bardzo łatwo można zapamiętać to, co już się w grze pojawiło i czy warto stanąć na polu z teleportem.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Karty ruchu Rigora Mortisa i goblina

Gra w pełni zasługuje na miano przerażająco zabawnej planszówki. Jeżeli akurat nie macie w planach imprezy, warto zasiąść do rozgrywki w gronie familijnym. Dzieciaki z pewnością będą miały niebywałą frajdę z dorosłych, którzy usilnie próbują utrzymać kartę między przedramionami, lub kiedy na wymyślone przez graczy hasło, za każdym razem muszą uderzać łokciem w stół. Możecie mieć pewność, że ustalone słowo będzie pojawiało się z nadmierną częstotliwością.

Rozgrywka toczy się bardzo dynamicznie. Nie ma mowy o przestojach i nudzie. Ewentualnie możecie usłyszeć daremne błagania któregoś z uczestników o możliwość anulowania lub skrócenia kary. To idealny moment na zaprezentowania złowieszczego śmiechu. Nic z tego mały, oślizgły goblinie, trafiłeś na piekielnie wyczerpującą ze śmiechu grę. Pozwolę sobie przytoczyć patetyczną parafrazę słów Dantego, autorstwa jednej z moich koleżanek:

W życia wędrówce, na połowie czasu, zrobiłeś w bibliotece za dużo hałasu.

Straciwszy z oczu szlak niemylnej drogi, wejrzał na ciebie Rigor Mortis srogi.

Ty, który zagrasz,  żegnaj się z nadzieją,

albowiem wszyscy się już z ciebie śmieją.

Jeśli chodzi o regrywalność to jest to kwestia problematyczna dla gier z tej kategorii. Imprezy nie robi się codziennie, dlatego w Kragmorthę też nie będziemy sięgali zbyt często. Z czasem przyzwyczajamy się do efektów Kart Złowieszczych Spojrzeń i tym samym przestaną one robić tak piorunujące wrażenie. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak zabrać Kragmorthę (a dzięki jej niewielkim gabarytom jest to możliwe) w miejsce, w którym spotkamy innych/nowych znajomych. Wówczas znów pojawią się salwy gromkiego śmiechu i potencjał gry zostanie maksymalnie wykorzystany.

Postać Rigora Mortisa po raz kolejny sprawdziła się doskonale.

Plusy:

+ świetne, klimatyczne grafiki na kartach

+ proste zasady

+ bardzo dobra jakość wykonania

+ mnóstwo śmiechu podczas rozgrywki

+ grę można zaliczyć zarówno do kategorii imprezowych jak i familijnych

Minusy:

–  powtarzalność partii

– mało żetonów teleportu

– Hej, może trochę niższa cena, co? Dajcie żyć!

 



Dziękujemy firmie Black Monk za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (4/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (7 /10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

One comment

  1. Avatar

    to musi być świetna gra już nie mogę się doczekać kiedy ją zakupie, a tak w ogóle świetny opis

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings