Descent – Journeys in the Dark
Ten tekst przeczytasz w 4 minut

Autor: Denis Szczęsny (SvD)

Jakiś czas temu stojąc przy ladzie w sklepie z grami planszowymi mój wzrok napotkał wielkie pudło „Descent – Journeys in the Dark”. Właściwie to zainteresowałem się tym pudłem tylko i wyłącznie z tego powodu, że właśnie było to wielkie pudło (31cm x 62cm x 11cm!).

Sama okładka nie była jakaś za szczególna, ot jak to każda gra fantasy przedstawiała grupę śmiałków walczących z potworem, w tym wypadku był to smok. Poprosiłem sprzedawcę aby podał mi to zacne opakowanie. Czytając informacje na odwrocie przestraszyłem się… tak, to poprawne słowo, zawartości. Otóż w środku dostajemy masę figurek! Ho-ho! Każdy stwór z którym będzie nam dane walczyć nie jest jakąś tam karteczką a z prawdziwego zdarzenia figurką! Co więcej ma on swoje dwa odpowiedniki, z czerwonego plastiku – imitującą dowódców i białą, czyli tzw. zwyklasa (fusa).

No cóż, start całkiem niezły a kontynuacja jeszcze lepsza. Gracz patrząc na figurki stworów nie ma co popadać w zazdrość bo sam posiada ładnie wykonaną figurkę (tym razem z szarego plastiku) którą nie dość, że ma przyjemność pooglądać w 3d to i może poczytać na jej temat na karcie postaci (obraz postaci jest identyczny jak figurka!, tyle, że kolorowy). Osobiście już to skłoniło mnie aby rozważyć zakup tej gry. Zapytałem sprzedawcę w jakiej cenie jest to cudo no i niestety tutaj był mój zawód, gra kosztowała 250zł. Po głębszym przemyśleniu zacząłem ponownie czytać informacje zawarte z tyłu pudełka, oj przepraszam, pudła. Jako, że ja osobiście nie jestem zwolennikiem planszówek ze stałymi planszami tak bardzo ucieszył mnie fakt który wcześniej jakoś został pominięty, że gra składa się z kartonowych puzzli/kawałków, które przed rozgrywką składamy w loch. Znaczy się loch nie jest składany przez nas a przez mistrza podziemi! Tak, dokładnie. W grze jeden z graczy ma przyjemność wcielić się w tego, który przeszkadza śmiałkom przemierzającym mroczne korytarze. No cóż, wiele nie myśląc uciułałem 250zł i zakupiłem to cudeńko.

Po dosyć ciężkim transporcie do domu (kolejny minus, duże pudło ciężko transportuje się w środkach komunikacji miejskiej ;)[31cm x 62cm x 11cm!]) wziąłem się za rozgryzanie, oj, rozpakowywanie pudełka. Rzecz jasna nie zostałem rozczarowany, moim oczom ukazały się reklamy innych gier planszowych wydawnictwa Fantasy Flight Games! (i tym razem tego sobie nie odpuścili) a pod nimi docelowa zawartość.

Pudełko zostało podzielone na dwie komory, w jednej z nich zawarte są wypraski z lochami i kartami. Druga komora zawierała folię, w której mieściły się plastikowe figurki; niestety jedna czy dwie z moich figurek były już uszkodzone, właśnie z powodu złego pakunku. W środku czekały na mnie też różnokolorowe kości do gry ze specjalnymi znakami (które jak się później okazało odpowiedzialne są za odległość, siłę i jakość ataku). Instrukcja do gry jest wykonana na całkiem niezłym poziomie, wszystko opisane tak, aby nie było żadnych niejasności i nawet średnio inteligentny goblin był w stanie poprowadzić sesję.

Dlaczego nazywam grę w Descent sesją? Ano dlatego, że w środku zawarta była trzecia (druga? pomijając książeczkę z reklamami?) książeczka z dziesięcioma krótkimi scenariuszami, które możemy z miejsca poprowadzić po rozpakowaniu. Książka ta została napisana w taki sposób aby wprowadzić graczy w klimat rozgrywki. Są tam zawarte opisy, które MP (mistrz podziemi) odczytuje gdy śmiałkowie zapuszczają się w coraz to mroczniejsze zakamarki lochów jak i teksty wypowiadane przez stwory, które napotkają. Całość przy dobrym doborze graczy i starannym odgrywaniu MP jest w stanie stworzyć całkiem przyjemny klimat heroic fantasy.

Same scenariusze zostały tak napisane, aby poprowadzić nasze postacie przez dziesięć coraz to trudniejszych lochów. Przechodząc z lochu do lochu normalnie uzyskujemy doświadczenie, które tutaj niestety objawia się złotem. Żeby nie było, że samym złotem się świat kręci mamy możliwość wytrenowania naszych postaci w trzech szkołach: magicznej, wojennej i złodziejskiej. Specjalizacji jak na mój gust jest trochę za mało (doświadczona postać posiada ich około sześciu), ale w samej rozgrywce są one niesamowitymi atutami w walce z napotkanymi stworami.

Parę dni po rozpakowaniu i wkuciu zasad umówiłem się na rozgrywkę. Samo przygotowanie planszy okazało się trochę prostsze niż się spodziewałem. Jako, że wybrałem pierwszy scenariusz z książki, musiałem tylko przygotować mapę, czyli poskładać loch i ustawić pierwszy segment mapy. Ja wcieliłem się w MP, tak więc musiałem przygarnąć sobię talię dla MP i punkty, nazwijmy to, strachu. Przeciętny (no może nie tak bardzo) śmiałek musi zaś wylosować bohatera (co za niespodzianka!). Co do samych postaci, którymi możemy zagrać, to trzeba przyznać, że o ile sama ich ilość jest już zadowalająca (20 kart bohaterów) to zróżnicowanie również. Mamy przyjemność wcielić się od złodzieja po psionika przez szamana aż do czarnego rycerza, a każda postać posiada własny styl gry, który musimy odkryć w czasie rozgrywki. Często grając mamy wrażenie, że postacie zostały tak skonstruowane, aby się uzupełniać.

Po udanym losowaniu bohaterów możemy się udać do lochów! No właściwie to nie bardzo, ponieważ po drodze możemy jeszcze zahaczyć o miasto (prezentowane przez duży okrągły żeton), w którym może zakupić sobie oręż jak i magiczne eliksiry. No i wio zwalczać zło!

Sama rozgrywka podzielona została na fazę MP i fazę graczy. MP w każdej swojej fazie dociąga żetony strachu i karty z talii MP (ilość dobieranych kart i żetonów strachu uzależniona jest od doświadczenia/poziomu postaci). MP jak to prawdziwy MP ma za zadanie przeszkadzać śmiałkom w eksploracji całego lochu. W swoim przeszkadzajkowym arsenale (czyli talii MP) posiada on: pułapki, które mogą nie dość, że podpalać to i zamieniać w małpy, czary przyzwań różnych stworów i uroki, które działają na całą grę, rzecz jasna wzmacniając działanie innych akcji MP.

Faza bohaterów podzielona została na tury dla każdego gracza. Początek to ustalenie kolejności bohaterów (co w rozgrywce ma istotną rolę) a potem to zwykły ruch i walka, niekoniecznie w tej kolejności. W ciekawy sposób zostało rozwiązane eksplorowanie lochów. Otóż bohaterowie na starcie widzą tylko pierwszy segment pomieszczeń. Aby odkryć zawartość kolejnych pomieszczeń muszą otworzyć drzwi (często zamknięte przez runy) a dopiero po tym MP ustawi ich zawartość. Zawartością nazywam kufry ze złotem, snujące się potwory jak i rzadkie portale do miasta (i masę innych lochowatych rzeczy).

Pierwsza rozgrywka zajęła nam około czterech godzin (jak można wyrobić się w dwie tak jak jest to napisane na opakowaniu to ja nie wiem). Gra przepełniona była moimi knowaniami jak i strategicznym myśleniem graczy. Właściwie to każdy błąd popełniony przez graczy może zostać obrócony przeciwko nim przez MP a nieostrożny MP może obudzić się z ręką w nocniku gdy bohaterowie będą otwierać drzwi do ostatniego pomieszczenia. Descent – Journeys in the Dark mogę zaliczyć do niewielu gier które wymagają od grających dwóch rzeczy, od MP właściwie to tylko jednej – knucia a od bohaterów nie dość, że myślenia (czyt. knucia) to i gry zespołowej. Uważam, że te 250zł które przeznaczyłem na to pudło (31cm x 62cm x 11cm!) było tego warte. Rozegrałem już wiele sesji, tych wymyślonych jak i tych autorskich. Dodać też trzeba, że na stronie producenta mamy (reklamy dodatków do tej gry!) możliwość sciągnięcia programów kreujących bohaterów jak i programy generujące lochy (co ułatwia przygotowanie sesji), co ułatwia często przygotowanie przygód.

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w serwisie Gry-Planszowe.pl.

4 komentarze

  1. Michal Stajszczak
    Michal Stajszczak

    Pytanie w kwestii formalnej do pierwszego zdania recenzji: Kto stał w sklepie – autor recenzji czy jego wzrok?

  2. Avatar
    Denis Szczęsny

    Autor recenzji wraz ze swoim wzrokiem :)

  3. Avatar
    Marcin Zawiślak

    Niestety, nie dowiedziałem się z tekstu, czy zdaniem Autora gra ma jakieś wady? Czy wyzwania są trudne? Oprócz opisu założeń rozgrywki i stwierdzenia na koniec, że warto wydać 250zł, dowiedziałem się z tekstu jeszcze kilkakrotnie jakie wymiary ma pudełko (nie wiem jak dla innych, dla mnie to nie szczególnie istotne).

    Mimo iż Descenta znam całkiem nieźle, nie za bardzo rozumiem stwierdzenie, iż w tej grze przechodząc z lochów do lochów normalnie dostaje się doświadczenie, które niestety objawia się złotem.
    No i całkiem fajne jest spostrzeżenie Autora, że plastikową figurkę można oglądać w 3d :-)

  4. Avatar
    Denis Szczęsny

    Jesli chodzi o wymiary pudelka to dla mnie, niezmotoryzowanego, jest to dosyc duze utrudnienie w poruszaniu sie z pudelkiem o ww. wymiarach ;)

    Jesli zas chodzi o wady. Szczerze mowiac staralem sie opisac moje wrazenia po paru rozgrywkach i wad, jako takich, niespostrzeglem (procz polamanych figurek i duzego opakowania ;)

    Aczkolwiek swoje przyszle prace postaram sie skorygowac o ww. uwagi :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings