Home | Felietony | Tworzenie gier | Poradnik dla twórców gier – część XVII

Poradnik dla twórców gier – część XVII
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Załóżmy, że postanowiłeś jednak samodzielnie wydać grę. Wiesz już, jak powinna wyglądać i dla kogo ma być przeznaczona. Teraz musisz sprawdzić, ile będzie kosztowało wyprodukowanie gry. Musisz więc przede wszystkim poszukać wykonawców.

Najpierw musisz wybrać jedną z dwóch metod produkcji. Pierwsza z nich polega na tym, że każdy z elementów gry zamawiasz osobno. Jednemu wykonawcy zlecasz wykonanie pudełka, innemu planszy itd. Można to nawet rozbić bardziej szczegółowo, zlecając np. jednemu z wykonawców wydrukowanie planszy, a innemu naklejenie jej na tekturę. Ta metoda jest tańsza ale wymaga od ciebie większego nakładu pracy, a ponadto jest bardziej ryzykowna. Jeden z początkujących wydawców, zamówił planszę o szerokości 25 centymetrów i pudełko również o szerokości 25 centymetrów. I dopiero po odebraniu od wykonawców jednego i drugiego zorientował się, że plansza powinna być nieco mniejsza, żeby zmieściła się do pudełka. Pieniądze wyrzucone w błoto.

Druga metoda to znalezienie wykonawcy, który wyprodukuje całą grę od początku do końca. Jest to metoda łatwiejsza, pewniejsza ale oczywiście bardziej kosztowna. Polecam ją jednak osobom, które chcą zachować dotychczasową pracę i nie chcą się całkowicie angażować w wydanie gry. Lepiej poświęcić swój czas na działania promocyjne. Trzeba jednak pamiętać, że zlecenie komuś wykonania całej gry ma sens tylko wtedy, gdy nakład jest odpowiednio duży, np. 5 tysięcy egzemplarzy.

Tak czy inaczej będziesz musiał przekazać wykonawcom tysiące informacji. Jaki ma być kolor pudełka i planszy, jakie mają być wymiary poszczególnych elementów, jaki papier ma być użyty do druku elementów gry, czy instrukcja ma być składana czy zszywana itd. Gdy będą już wszystko wiedzieli, będą mogli ocenić, jaki będzie jednostkowy koszt wykonania. Zazwyczaj ten koszt zależy od liczby egzemplarzy gry. Dobrze jest poprosić kilku potencjalnych kooperantów o sporządzenie kosztorysu, żeby można było wybrać najkorzystniejszą ofertę.

Jak znaleźć wykonawców? Najczęściej do ich poszukiwań wykorzystuje się internet albo książkę telefoniczną. Dobrze jest jednak skontaktować się z innym samodzielnym wydawcą i od niego dowiedzieć się, kogo najlepiej zatrudnić. Wykonawca chce zazwyczaj połowy pieniędzy „z góry”, a drugiej połowy wtedy, gdy oddaje ci zamawiany produkt.

Będziesz jeszcze potrzebował artystów i projektantów graficznych. To dwie osobne kategorie. Zadaniem artysty jest stworzenie ilustracji na pudełku, które przyciągną potencjalnego klienta. Do projektanta graficznego należy opracowanie np. rewersów kart.

Jedną z najważniejszych cech gry jest wygląd pudełka. Stephen Peek opisał w książce Game Inventors Handbook “rytualny test”, jakiemu klientka poddaje grę w sklepie (w oryginale był użyty zaimek „she”, więc chyba chodzi właśnie o klientkę). Najpierw bierze do ręki pudełko i patrzy na jego wierzchnią stronę. Następnie odwraca na druga stronę i czyta informacje na spodzie pudełka. Ponownie odwraca pudełko, żeby sprawdzić naklejoną cenę. Mając w pamięci wszystkie te informacje, bezwiednie „waży” w ręku pudełko, by upewnić się, czy gra warta jest swojej ceny. Jak widać wygląd zewnętrzny jest niezwykle istotny dla sprzedaży gry. W pewnych przypadkach nawet ważniejszy, niż zawartość pudełka.

Poszukiwanie artystów można prowadzić podobnie jak innych wykonawców – przez internet i „żółte kartki”. Można też popatrzeć na gotowe gry, żeby sprawdzić, czyj styl może być odpowiedni dla zilustrowania twojego pomysłu.

Gdy wydawałem swoją pierwsza grę, nie miałem zbyt dużo pieniędzy na szatę graficzną. Dlatego zwróciłem się do jednej z pobliskich szkół artystycznych (The Art. Institute of Seattle). Okazało się, że jest tam specjalne biuro, zajmujące się kontaktowaniem zewnętrznych zleceniodawców z utalentowanymi studentami, którzy chcą w ten sposób dorobić sobie a jednocześnie budować swoje portfolio. Mogłem w ten sposób dostać prawie profesjonalne projekty za jedną dziesiątą ceny, jaką musiałbym zapłacić profesjonalnym artystom. Problem ze studentami polega na tym, że nie ma pewności co do tego, czy wywiążą się ze zlecenia w umówionym terminie i czy wykonają pracę zgodnie z przyjętymi założeniami..
Przy kontaktach z artystami istotne jest podpisanie umowy, precyzującej prawa do ilustracji. Najlepiej jest odkupić od artysty prawa, bo inaczej trzeba płacić mu tantiemy przy każdym kolejnym wydaniu gry.

20 komentarzy

  1. Avatar

    Dobre, ale zbyt ogóle porady.
    Yellow pages przetłumaczyłbym raczej na „żółte strony” a nie „kartki”.

  2. MichałStajszczak

    Co do „żółtych stron” to oczywiście masz rację.
    A co do „zbytniej ogólności” porad, to nie wiem, czego się spodziewasz. Porad, jaka ma być gramatura papieru na planszę? Czy moze adresów amerykańskich drukarni, które oferują wykonanie gier w dobrej cenie?

  3. Avatar

    Nie narzekam. Mnie by np. interesował informacje ile kosztuje wydanie średniej gry, albo konkretnie kto nam może zrobić jakie elementy – figurki, żetony, karty, itd.

  4. Avatar

    To już chyba dane handlowe i jako takich chyba nikt nie ujawnia.

  5. Avatar

    Geko raczej idzie o to, że Wookie wypowiada się nieprecyzyjnie. Gra planszowa jest produktem złożonym, który można wydać w różnych odcieniach jakości. Na podstawie cenników drukarni moznaby oszacować koszt wydania jakiejś tam średniej gry (który jak mniemam zgadzałby się z realiami z marginesem błędu rzędu +/-25%), pod warunkiem, że istniałby jakis spis i ilości potrzebnych elementów składowych oraz informacje o nakładzie. Na szczeście cenniki nie są tajemnica handlową. Problem w tym, żeby je znaleźć – szukałem drukarni w tychach gdzie miaszkam, większość nie ma nawet strony internetowej.

  6. Avatar

    dopowiadając: gra planszowa to zamówienie niestandardowe.

  7. Avatar

    Zaimek „she” uzywany jest pewnie dlatego, ze wiekszosc amerykanskich podrecznikow sprzedazy uczy, aby o kliencie myslec wlasnie „ona”, nie „on”. Wszystkie ich badania donosza, ze kobiety dokonuja wiekszej liczby zakupow lub decyzji o zakupach (tak w realu jak i w internecie). Nie wiem na ile ma to odniesienie do Polski, a tym bardziej do gier planszowych (ktore sa dosyc mocno zdominowane przez mezczyzn), jednak w realu na pewno jest w tym sporo racji (nawet jezeli kobieta nie wybiera, to akceptuje wybor).

  8. Folko

    Również w instrukcjach do gry coraz częściej używa się zaimka she…

  9. Avatar

    Bo to jest kwestia nie tylko marketingowa ale również wchodzi tu w grę poprawność polityczna. W wielu anglojęzycznych publikacjach pisze się „ona”, a nie „on” żeby zadośćuczynić za dziesięciolecia nierówności i dyskryminacji kobiet:)

  10. Pancho

    Dokładnie tak jak pisze Filippos. Głównym powodem do używania formy 'she’ była poprawność polityczna w USA. Ale mam wrażenie, że był to trend przejściowy, mniej tego obecnie widzę. Albo się przyzwyczaiłem.

  11. Avatar

    Ja spotykam się często z ,,He or She”…

    Boże! Jakie ja mam stare gry!

  12. MichałStajszczak

    Myślę, że rację mają Filippos i Pancho. Książka pisana jest „politycznie poprawnym” językiem. Jak przy omawianiu jakiejś hipotetycznej firmy R&D manager jest określany zaimkiem „he”, to w następnym akapicie marketing manager musi być „she”.
    A ja zrobiłem z tego niepoprawny politycznie dowcip, podkreślając, że to klientka wybiera gry, sugerując się wyłącznie ceną, wyglądem pudełka i jego wagą

  13. Avatar

    Fajny artykul choc w sumie wszystko to jest oczywiste… Co do konkretnych kosztow wydania planszoweczki to jako grafik pracujacy w drukarni moge smialo powiedziec ze fizycznie niemozliwe jest podanie jakiejs ramy cenowej. No chyba ze baaardzo ogolnej. Jak wszyscy wiemy na koncowa planszowke sklada sie zazwyczaj ogrom elementow, a kazdy z nich przechodzi caly cykl produkcyjny i jest osobno wyceniany. Wiec zadne cenniki w drukrniach nie pomoga. To wszystko jest wyceniane indywidualnie.

  14. Avatar

    To może inaczej – ile mniej więcej mogłoby kosztować wyprodukowanie takiego Ticketa:
    – plansza
    – ze trzy talie kart
    – plastikowe wagoniki w dużych ilościach
    – kilka drewnianych żetonów

    Pytam, bo jestem ciekaw choćby z grubsza stawek. Rozumiem, że to zależy od ilości egzemplarzy, ale chciałbym mieć mgliste pojęcie.

  15. Avatar

    To ja konkretnie zapytam o 2 arkusze po 55 kart z gołymi babami. Jakość obrazków ma mniejsze znaczenie, grunt żeby karty były odporne na spocone dłonie i pocieranie paluchami. Jeżeli wielkość biustu ma wpływ na cenę to ograniczmy się do miseczki ,,C”.

    Proszę jeszcze doliczyć cenę tłumaczenia na angielski. Ze dwa, trzy zdania na pudełku i może z 5 w instrukcji.
    A, i możecie sobie darować to ,,She” bo żadna kobieta tego nie kupi.

    Nakład: Jeden egzemplarz z dostawą do domu.

    Muszę najpierw przetestować.

  16. Avatar

    Nie da sie tak wycenic. Tu sa istotne ilosci, rozne papiery, rodzaje druku, nawet prosty fakt zrobienia formy pod plastikowe elementy – koszt samej formy to kilka tysiecy zlotych, koszt projektu i przygotowania do druku – kilka tysiecy, cena potrafi sie drastycznie zmienic w zaleznosci od nakladu. Nie umiem Ci pomoc niestety. Tym bardziej ze moja drukarnia nigy nie drukowala zadnej planszoweczki/niestety/. Jak widac nie bez powodu planszowki czesto drukowane sa w chinach :)

  17. Avatar

    Chyba daruję sobie sprośne żarty bo tu jakieś dziwne boty zjeżdżają.

  18. Avatar

    Od jakiegoś czasu widać nasilenie botów, szefostwo chyba powinno coś z tym zrobić…

  19. MichałStajszczak

    Odnośnie „antydyskryminacji płci” w grach, polecam następujące zdjęcie

  20. Avatar

    „Cudne”, już wyobrażam sobie „główki” wykonywane tymi lalkami, albo „motylki”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings