Home | Katalog gier - recenzje, rzuty oka i relacje z rozgrywek | Gry rodzinne | Rune Stones – ciekawy twist to nie wszystko

Rune Stones – ciekawy twist to nie wszystko [Współpraca reklamowa z Piatnik] Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji
Ten tekst przeczytasz w 5 minut

Dziś słów kilka o kolejnej grze od Queen Games i wydawnictwa Piatnika, która polską premierę miała w ciągu ostatnich kilku miesięcy a mianowicie Rune Stones, autorstwa Rudigera Dorna. Tym razem gracze wcielą się w druidów szkolących swoje umiejętności w tworzeniu kamieni runicznych i walczących o (żelazny?) tron. Po tytule spodziewałem się dużo, wszak autor znany jest z takich tytułów jak Luxor, Istanbul czy Karuba, które już dawno trafiły do mojej kolekcji i mają w niej pewne miejsce.

Rune Stones jest grą przeznaczoną dla 2-4 graczy od 12 roku życia, z pudełkowym czasem gry około 60 minut.

Mechanicznie Rune Stones jest mieszanką budowania talii, zarządzania ręką i zasobami oraz kolekcjonowania zestawów. Co ciekawe, mechaniki te nie przeplatają się jak zazwyczaj, a raczej istnieją obok siebie, choć stanowią wspólnie elementy sprawnie działającej całości.

Podczas swojej tury gracz może wybrać jedną z trzech dostępnych akcji – przywołanie stworów (kupno nowej karty), wykorzystanie zdolności kart (najczęściej wiąże się to ze zdobyciem kryształów), wykucie artefaktów (kupno artefaktów za kryształy). Dodatkowo, po zgromadzeniu odpowiedniej liczby artefaktów gracz może zdecydować się na stworzenie kamienia runicznego.

Karty, jak w większości deck buildingów, mają określone dwie cechy – punkty mocy, stanowiące walutę potrzebne do zakupu innych kart i zdolności odpalane podczas zagrywania kart, a służące m.in. do pozyskiwania kryształów, punktów zwycięstwa czy określonych bonusów. Posiadają też jednak jedną cechę dodatkową, a mianowicie numer karty istotny podczas korzystania z akcji wykorzystania zdolności kart.

I właśnie ta akcja – wykorzystanie zdolności kart – zawiera jeden z ciekawszych i oryginalniejszych  twistów jakie widziałem w grach rodzinnych, stanowiący niejako akcję czyszczenia talii. Otóż podczas tej akcji zawsze zagrywany dwie karty z ręki (z czterech jakimi dysponujemy), wykorzystujemy zdolności obu kart, a na koniec odkładamy na stos zużytych tę o niższej wartości, a tę o wyższej odrzucamy z gry.

Konieczność pozbycia się (na stałe) karty zmusza nie tylko do odpowiedniego zarządzania pulą kart jakie posiadamy, ale też i zarządzania samymi akcjami, bo czasem warto poczekać z wykorzystaniem akcji na kartach i do czasu aż zdobędziemy odpowiedni układ na ręce (podczas tury nie korzystamy ze wszystkich kart na ręce, a jedynie z części i potem dobieramy do czterech).

Ostatnia akcja, to już zwykłe set collection, w którym kupujemy artefakty za zgromadzone z wykorzystania kart kryształy. Zazwyczaj po tej akcji (kiedy już uznamy że mamy odpowiedni set artefaktów) decydujemy się na wykucie kamienia runicznego, który po pierwsze przyniesie nam punkty zwycięstwa (tym więcej im więcej artefaktów odrzucimy w tej akcji) oraz specjalne, mocne zdolności / bonusy na resztę rozgrywki.

Ciekawie w grze prezentuje się zarządzanie kolorami. Zarówno karty, jak i kryształy czy artefakty występują w pięciu kolorach, z których biały jest jokerem mogącym w określonych okolicznością zastępować inne elementy tej samej grupy.

Karty określonego koloru posiadają w tym samym kolorze punkty mocy (od 1 do 3) służące do zakupu kolejnych kart. Jednak nie determinuje to koloru kart, jakie możemy za nie kupić (tzn. niebieskich kart nie musimy kupować za niebieskie punkty mocy), a jedynie to ile kart możemy użyć w akcji przywoływania stworów (możemy wystawić w tej akcji dowolna liczbę kart z ręki, jednak muszą być one w tym samym kolorze).

Inaczej sprawa ma się z artefaktami, które kupujemy za kryształy, bo tutaj akurat musimy użyć kryształów w kolorze artefaktów, ale to ile ich wydamy determinuje pozycja artefaktu na wystawce (od 2 do 4). Zdarza się więc, że kilka artefaktów w tym samym kolorze na wystawce może kosztować 2, 3 i 4 kryształy, jednak wbrew pozorom i tutaj decyzja (o zakupie tańszego) nie jest oczywista, bo zakupy za 3 i 4 kryształy dają konkretne dodatkowe bonusy.

Najprościej jest chyba z artefaktami. Tutaj chcemy / możemy stworzyć dwa sety składające się z artefaktów różnych kolorów. Decyzja o przekuciu artefaktów na magiczne runy da nam punkty zwycięstwa. Punkty zwycięstwa rosną wykładniczo (2 artefakty = 3 PZ, 3 artefakty = 6 PZ, 4 artefakty = 10 PZ, itp.), ale też im wcześniej runy wykujemy (a co za tym idzie im mniej punktów za nie dostaniemy), tym dłużej będziemy mogli korzystać z ich magicznych mocy.

Te wszystkie elementy które powodują niejednokrotnie zagwostki i wymuszające przemyślenie każdej decyzji – mi się podobają. Podoba mi się też szata graficzna i wykonanie gry, chociaż plansza mogłaby być ciut mniejsza, biorąc pod uwagę, że służy jedynie za magazyn zasobów i tor punktacji. Podoba mi się też, że Rune Stones to wyścig, który kończy się po dojściu jednego z graczy do tronu (zdobyciu 65 punktów).

Jest jednak tez kilka rzeczy, które – delikatnie mówiąc – podobają mi się mniej.

Po pierwsze, niestety, wspominamy bardzo fajny system wykonywania akcji, w którym wyższą kartę musimy odrzucić, niwelowany jest przez małą różnorodność kart. Powoduje to, że (szczególnie kiedy mamy już runę pozwalającą traktować akcję z „/” (lub) jako akcję „+” (i)) pozbycie się dobrej karty nie stanowi już dla nas większego problemu, bo zaraz możemy ją zastąpić kilkoma innymi.

Po drugie, same magiczne runy, których jest w sumie 8 rodzajów dzielą się na takie z wyraźnie lepszymi i słabszymi efektami. Przykładowo wspomniany run pozwalający traktować „/” jako „+” czy run dający na stałe 2 punkty mocy do zakupu kart, są dużo mocniejsze niż takie, które pozwalają trzymać do 6 kart na ręce czy wykorzystywać 3 akcje zamiast 2, z których jednak następnie 2 karty (zamiast 1) musimy odrzucić. A że runów jest zazwyczaj pod dostatkiem (o jeden mniej w każdym rodzaju niż grających) to wyścig po te lepsze nie jest już tak ekscytujący, a partię gracze i tak kończą zazwyczaj z podobnymi ich zestawami.

Po trzecie gra się trochę dłuży. Pudełkowy czas 60 min. w 3 i 4 graczy jest raczej mało osiągalny. Zazwyczaj jest to około 90 minut. Nie to stanowi jednak problemu samego w sobie. Problemem jest powtarzalność czynności, która po około godzinie rozgrywki zaczyna powoli nużyć, a nawet irytować. Z tego też powodu za każdym razem kiedy zasiadałem do Rune Stones, w pierwszej części partii bawiłem się dobrze, ale potem, kiedy już miałem dostatecznie silną rękę, żeby nie przejmować się odrzucanymi kartami, a moja przewaga / asymetryczność wynikająca z posiadanych runów jest niwelowana, bo wszyscy pobrali podobne zestawy, zaczynam niecierpliwie wypatrywać końca gry. Oczywiście jest to też poniekąd zależne od graczy, z którymi gramy, bo jak wszyscy wykonują ruchy płynnie efekt znudzenia może nas nie dopaść, jednak, jeśli trafią się jakieś większe przestoje może być gorzej.

Mam mieszane uczucia co do oceny Rune Stones. Z jednej strony gra ma kilka nieszablonowych rozwiązań i potrafi sprawić frajdę (szczególnie jej pierwsza część). Z drugiej bawi tylko budowanie silniczka, ale już nie jego wykorzystanie, przez co gra może się dłużyć. Na pewno nie jest to tytuł tak dobry jak Karuba, Luxor czy Istanbul, ale kilku zalet też nie można mu odmówić. Krótko mówiąc solidny a nawet dobry produkt, ale nie bardzo dobry. Raczej przeznaczony dla graczy familijnych, którzy nie posiadają dużej kolekcji, bo oni tam znajdą rozwiązania ciekawe i dosyć oryginalne. Gracze, którzy posiadają dużo planszówek po kilkukrotnym przetestowaniu RS raczej będą zasiadać do innych tytułów, które mają większą dynamikę i zajmą mniej czasu (np. w czasie poświęconym na Rune Stones, można zagrać w Istanbul / Luxora + Karubę). Jak zdarzy się okazja warto sprawdzić jak działają te nietuzinkowe bądź co bądź rozwiązania. Kupowanie w ciemno bym jednak odradzał.



Grę Rune Stones kupisz w sklepie


 

Dziękujemy firmie Piatnik za przekazanie gry do recenzji.


 

Złożoność gry (5/10):

Oprawa wizualna (8/10):

Ogólna ocena (7/10):

Co znaczy ta ocena według Games Fanatic?
Dobry, solidny produkt. Gra może nie wybitnie oryginalna, ale wciąż zapewnia satysfakcjonującą rozgrywkę. Na pewno warto ją przynajmniej wypróbować. Do ulubionych gier jednak nie będzie należała.

Przydatne linki:

One comment

  1. Michał Stajszczak
    Michał Stajszczak

    Kilka uwag do recenzji:
    1. Od większości gier z mechaniką deck buiding Rune Stones różni to, że nie ma tu budowy talii poprzez dobieranie lepszych kart i pozbywanie się słabszych. Nie ma więc w zasadzie „budowy silnika”, bo rozsądną strategią jest doprowadzenie do tego, by skończyć grę z 1-2 kartami.
    2. Punkty zwycięstwa za artefakty oddawane przy zakupie kamieni runicznych rosną nie wykładniczo, ale według szeregu liczb trójkątnych.
    3. W grze dwuosobowej jest tylko po jednym kamieniu runicznym każdego rodzaju, więc na początku rozgrywki walka toczy się o to, kto weźmie który kamień. Bo z jednej strony są lepsze i gorsze, a z drugiej niektóre ze sobą współdziałają (np. kamień dający dodatkowo dwa magiczne punkty, ułatwiający pozyskiwanie nowych kart dobrze współpracuje z kamieniem, pozwalającym na zagranie w jednym ruchu trzech kart).
    4. Moim zdaniem pod koniec gra staje się bardziej dynamiczna (przy czym za dynamikę uważam tu liczbę punków, zdobywanych w jednej kolejce), bo dzięki posiadanym kamieniom runicznym gracze mogą więcej zrobić, czy wyżej zapunktować.
    5. Warto też dodać informację, że gra wprawdzie kończy się po osiągnięciu przez jednego z graczy 65 PZ, ale nie znaczy to, że musi on zostać zwycięzcą.
    6. No i na koniec – w recenzji nic nie było o smokach :)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings