Home | Wydarzenia | Imladris 2004

Imladris 2004
Ten tekst przeczytasz w 3 minut

Wczoraj zakończył się Imladris. Na konwent do Krakowa zjechali fani z całej Polski, aby bawić się w doborowym towarzystwie w klimacie Ameryki lat 20-tych XX wieku.

Na konwent dojechaliśmy późnym popołudniem, po długiej drodze przez mękę (i roboty drogowe) z Trójmiasta. Na miejscu czekała na nas niewielka szkoła w centrum Krakowa oraz tłumy przed wejściem, czekające na oficjalne otwarcie. Zaparkowaliśmy z tyłu i w ciągu godziny udało nam się dosyć sprawnie wnieść rzeczy, zaakredytować i zainstalować się w Games Roomie.

Organizatorzy zadbali, aby gry planszowe miały dużo miejsca – do dyspozycji dostaliśmy całą salę gimnastyczną oraz mnóstwo stołów i krzeseł. Jedynym minusem było to, że na noc przychodzili tu spać konwentowicze, którym zabrakło miejsca w salach sypialnych – wg mnie sala „programowa” powinna być zupełnie oddzielona od sypialnej i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.

Games Room zaczął działać w piątek wieczorem i bardzo szybko sprowadził wielu zainteresowanych. Było z czego wybierać – do dyspozycji oddaliśmy ponad 20 tytułów różnych gier. Największym powodzeniem, jak zwykle, cieszyła się planszowa wersja Warcrafta oraz coraz bardziej popularna Gra o Tron. Wiele osób grało także w Lost Cities – świetną karciankę dla dwóch osób, której 3 egzemplarze były prawie cały czas używane. Sporo osób zagrywało się w Drakona, wydanego niedawno przez Galaktę oraz w Runebounda.

W sobotę odbyły się ponadto przedpremierowe pokazy dwóch gier planszowych Kuźni Gier – Troi oraz Rice Wars. Obie cieszyły się dużym zainteresowaniem, nawet pomimo tego, że były prezentowane w wersji „beta” – jako proste wydruki na tekturowych kartach. Więcej na temat tych i innych produkcji Kuźni już niebawem.

Także w sobotę odbyło się ciekawe spotkanie z Krakowską Grupą Kreatywną – wydawcą Troi. Marcin Tomczyk zdradzał plany KGK na najbliższe miesiące. Troja jest już w drukarni, a tymczasem już na początku grudnia ma się ukazać kolejna gra – o roboczym tytule Artefakt. Będzie to niekolekcjonerska karcianka, w klimatach high fantasy (elfy, krasnoludy, magowie i potwory), w której każdy z graczy ma własną talię (jak w Brawl czy Frenzy). Zapowiada się ciekawie, niestety nie zdradzono jeszcze nic nt zasad. Szykują się także kolejne tytuły, więcej o nich niebawem.

Na spotkaniu można ponadto było się dowiedzieć o problemach, jakie pojawiają się przy próbie wydania gry planszowej w Polsce. Przy niewielkim nakładzie (do 2 tysięcy) niemal niemożliwe jest wydanie ładnej, wytrzymałej planszy, profesjonalnego, wzmacnianego tekturowego pudełka czy opakowania w postaci folii aluminiowej (takiej jak boostery do karcianej kolekcjonerskich). Okazuje się, że Polska to nadal trzeci świat pod tym względem – drukarnie stawiają głównie na opakowania do codziennych wyrobów (kartony do mleka) i niemałym problemem jest nawet wydanie kart w formacie odpowiadającym standardowym koszulkom.

Tymczasem w GR niesłabnącą popularnością cieszyłą się Jenga – prosta gra z drewnianymi klockami, która skupiała wokół siebie czasami nawet do 10 osób, raz po raz zwrajając na siebie uwagę hukiem rozpadającej się wieży. Gra ta jest na pewno konwentowym hitem oraz pozwala zachęcić do gry osoby, które przez Games Room tylko przechodzą czy nie interesują się planszówkami.

Generalnie, w Games Roomie pojawiało się bardzo wiele osób, które w planszówki nigdy w życiu nie grały, bądź ostatnie w co grały to Magia i Miecz. Zwykle przychodziły tutaj ponieważ akurat nic się nie działo albo badały co jeszcze dzieje się na konwencie. Wiele z tych osób zostawało i „wsiąkało” w planszówki, część z nich nawet do końca konwentu. Z rzadka zdarzały się także osoby, które twierdziły, że „ee, planszówki, to nie dla mnie” lub „ja gram tylko w rpg” – czasami udawało się je przekonać do spróbowania, czasami nie.

Najważniejsze chyba jest to, że o Games Roomie wiedzieli prawie wszyscy. Myślę, że wiele osób przekonało się, że gry planszowe to nie jest żadna egzotyka, że grają w nie normalni ludzie (a nie dzieci) i że jest to świetna rozrywka, równie dobra jak RPG, karcianki, bitewniaki czy LARPy. Taka świadomość powoli zaczyna się budować wśród bywalców konwentów – a to niebagatelna, kilkutysięczna grupa ludzi.

Potwierdza się też fakt, że Games Room ma szansę stać się żelaznym punktem wielu konwentów w kraju. Wynika to z jednej strony z atrakcyjności samego Games Roomu, a z drugiej z pewnego wyczerpania standardowej formuły konwentu – wielu bywalców było już na spotkaniach z wszystkimi autorami, na prelekcjach na każdy temat i szuka po prostu czegoś nowego.

Niestety, niewiele więcej mogę napisać o samym konwencie – po prostu praca w Games Roomie nie pozwoliła mi na pełne w nim uczestnictwo – byłem zaledwie na dwóch konkursach (przy tym w drugim NIC nie wiedziałem), które były świetnie – dopisała zarówno publiczność jak i humor.

W programie było mnóstwo ciekawych punktów, LARP’ów, chętni mogli zapisać się na sesje z wieloma mniej lub bardziej znanymi Mistrzami Gry – raczej trudno było się nudzić. Czasami zawodziła co prawda informacja – obsługa nie zawsze wiedziała co gdzie jest, na drzwiach sal nie było spisów spotkań. Jak na tę liczbę atrakcji oraz uczestników (ponad 500 osób), zdecydowanie za mała okazała się też szkoła, w której konwent był organizowany.

W sumie bawiłem się świetnie a co ważniejsze na konwencie poznałem mnóstwo wspaniałych osób, w tym wiele zaangażowanych w tworzenie lub promocję gier planszowych. Mam nadzieję, że z wieloma uczestnikami spotkamy się już za miesiąc – na Falkonie!

Ten artykuł został pierwotnie opublikowany w serwisie Gry-Planszowe.pl.

9 komentarzy

  1. Avatar

    Fajnie bylo :] Szkoda ze nie pogralem we wszystkie gry co chcialem zagrac :shock:
    W aGoT lamilem jak jakis noob ale godzina 1 w nocy to nie pora na ta gre :P

  2. Avatar

    A to fakt, Dud – strasznie dales sie Lannisterowi pojechac :)

  3. Avatar
    Dariusz Waszkiewicz

    Nataniel naprawdę nie ma sensu powtarzać stereotypów o 3 świecie pod względem możliwości wydawniczych/drukarskich w Polsce. To jest zwyczajna nieprawda.
    Grami planszowymi zajmuję się zawodowo od 15 lat i zapewniam Cię, że każdą grę można wydać w Polsce na takim samym poziomie jak na zachodzie.

    Problemem jest jedynie wielkość nakładu danej gry. Bo trudno aby np. robić formę na wtryskarkę za 50 000 zł jeśli nakład gry ma być 1000 szt. Także na zachodzie nikt czegoś takiego nie robił. Ale te 50 000 zł rozbijcie na nakład 20 000 szt

    I tylko dlatego wydawcy muszą rezygnować z pewnych elementów, aby przy małym nakładzie cena była atrakcyjna dla kupującego. Dlatego problemem nie są możliwości a jedynie wielkość rynku.

  4. Avatar

    Alez pisalem wlasnie, ze przy malym nakladzie (do 2 tys.) jest to problem. Gdyby byly u nas drukarnie robiace takie rzeczy standardowo, to naklad nie mial by az takiego znaczenia.

    Relacjonuje poza tym to co uslyszalem na spotkaniu – Marcin opowiadal historie o probie wykonania trwałego, profesjonalnego pudełka – po pokazaniu egzemplarza drukarzowi (egzemplarza wydrukowanego na zachodzie), ten odparł, że „się nie da”.

    Na pewno jest w tym względzie coraz lepiej, jednak nadal każdy nietypowy element wymaga olbrzymich nakładów. Kiedyś na podobnej zasadzie koszt druku gazetki w nakładzie 100-200 egzemplarzy był kosmiczny – a dzisiaj załatwiają to małe poligrafie tanim drukiem laserowym.

  5. Avatar
    Magdalena Jedlińska

    A to ciekawa informacja. Co prowadzi nas do wniosku – Polska to Trzeci Świat pod względem zainteresowania grami, któe zmusza do wydawani gier w nakładzie 2000 egzemplarzy.

    Chciałam jeszcze od siebie dodać że dziękuję wszystkim za dbanie o gry i przejmowanie się każdym zgubionym żetonem :) Miło będzie Was spotkać na następnych konwentach, w Games Roomach, gdzie co rusz rozlega się huk spadającej Jengi ;)

    Dziękuję również organizatorom – naprawdę zadbali o GR i o wystarczającą liczbę krzeseł. :) Było bardzo sympatycznie.

  6. Avatar
    Dariusz Waszkiewicz

    Sasanka w stosunku do Niemiec to nie jesteśmy nawet 3 światem. Osadnicy z Catan w samych Niemczech sprzedano 2 500 000 szt a ze wszystkimi dodatkami 7 500 000 szt.
    Taką liczbę trudno sobie wyobrazić nawet.

    Nataniel – 2000 szt to nie jest wcale mało jak na dzisiejsze czasy. Nie wiem co to było za „tajemnicze” pudełko ale jakoś trudno mi wyobrazić sobie takie, które „nie da się zrobić”.

    Wizyta na targach gier w Essen powoduje, że dopiero wtedy widać jaka jest różnica pomiędzy rynkami Nimieckim i Polskim. Kilka słów na ten temat napisałem na http://www.galakta.pl

  7. Avatar

    Przekaze tlumaczowi tej specjalnej karty, ktorej nie ma w oryginalnym pudelku, wyrazy uszanowania od Ciebie ;D

  8. Avatar

    Generalnie planszowek na konwentach (poa Dracoolem) nigdy nie bylo duzo. Dopiero sie zaczyna!

  9. Avatar

    Games Room to znakomita sprawa. Sasanka & Nataniel – pelen szakunec – jestesci swietni. Ze sie Wam chce :)
    Dziekuje wszystkim, ktorzy przyszli na prezentacje Rice Wars i Troi. Mam nadzieje, ze dowiedzieliscie sie czegos o tych grach i ze sie Wam spodobaly.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Cookies settings
Accept
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Privacy Policy

What information do we collect?

We collect information from you when you register on our site or place an order. When ordering or registering on our site, as appropriate, you may be asked to enter your: name, e-mail address or mailing address.

What do we use your information for?

Any of the information we collect from you may be used in one of the following ways: To personalize your experience (your information helps us to better respond to your individual needs) To improve our website (we continually strive to improve our website offerings based on the information and feedback we receive from you) To improve customer service (your information helps us to more effectively respond to your customer service requests and support needs) To process transactions Your information, whether public or private, will not be sold, exchanged, transferred, or given to any other company for any reason whatsoever, without your consent, other than for the express purpose of delivering the purchased product or service requested. To administer a contest, promotion, survey or other site feature To send periodic emails The email address you provide for order processing, will only be used to send you information and updates pertaining to your order.

How do we protect your information?

We implement a variety of security measures to maintain the safety of your personal information when you place an order or enter, submit, or access your personal information. We offer the use of a secure server. All supplied sensitive/credit information is transmitted via Secure Socket Layer (SSL) technology and then encrypted into our Payment gateway providers database only to be accessible by those authorized with special access rights to such systems, and are required to?keep the information confidential. After a transaction, your private information (credit cards, social security numbers, financials, etc.) will not be kept on file for more than 60 days.

Do we use cookies?

Yes (Cookies are small files that a site or its service provider transfers to your computers hard drive through your Web browser (if you allow) that enables the sites or service providers systems to recognize your browser and capture and remember certain information We use cookies to help us remember and process the items in your shopping cart, understand and save your preferences for future visits, keep track of advertisements and compile aggregate data about site traffic and site interaction so that we can offer better site experiences and tools in the future. We may contract with third-party service providers to assist us in better understanding our site visitors. These service providers are not permitted to use the information collected on our behalf except to help us conduct and improve our business. If you prefer, you can choose to have your computer warn you each time a cookie is being sent, or you can choose to turn off all cookies via your browser settings. Like most websites, if you turn your cookies off, some of our services may not function properly. However, you can still place orders by contacting customer service. Google Analytics We use Google Analytics on our sites for anonymous reporting of site usage and for advertising on the site. If you would like to opt-out of Google Analytics monitoring your behaviour on our sites please use this link (https://tools.google.com/dlpage/gaoptout/)

Do we disclose any information to outside parties?

We do not sell, trade, or otherwise transfer to outside parties your personally identifiable information. This does not include trusted third parties who assist us in operating our website, conducting our business, or servicing you, so long as those parties agree to keep this information confidential. We may also release your information when we believe release is appropriate to comply with the law, enforce our site policies, or protect ours or others rights, property, or safety. However, non-personally identifiable visitor information may be provided to other parties for marketing, advertising, or other uses.

Registration

The minimum information we need to register you is your name, email address and a password. We will ask you more questions for different services, including sales promotions. Unless we say otherwise, you have to answer all the registration questions. We may also ask some other, voluntary questions during registration for certain services (for example, professional networks) so we can gain a clearer understanding of who you are. This also allows us to personalise services for you. To assist us in our marketing, in addition to the data that you provide to us if you register, we may also obtain data from trusted third parties to help us understand what you might be interested in. This ‘profiling’ information is produced from a variety of sources, including publicly available data (such as the electoral roll) or from sources such as surveys and polls where you have given your permission for your data to be shared. You can choose not to have such data shared with the Guardian from these sources by logging into your account and changing the settings in the privacy section. After you have registered, and with your permission, we may send you emails we think may interest you. Newsletters may be personalised based on what you have been reading on theguardian.com. At any time you can decide not to receive these emails and will be able to ‘unsubscribe’. Logging in using social networking credentials If you log-in to our sites using a Facebook log-in, you are granting permission to Facebook to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth and location which will then be used to form a Guardian identity. You can also use your picture from Facebook as part of your profile. This will also allow us and Facebook to share your, networks, user ID and any other information you choose to share according to your Facebook account settings. If you remove the Guardian app from your Facebook settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a Google log-in, you grant permission to Google to share your user details with us. This will include your name, email address, date of birth, sex and location which we will then use to form a Guardian identity. You may use your picture from Google as part of your profile. This also allows us to share your networks, user ID and any other information you choose to share according to your Google account settings. If you remove the Guardian from your Google settings, we will no longer have access to this information. If you log-in to our sites using a twitter log-in, we receive your avatar (the small picture that appears next to your tweets) and twitter username.

Children’s Online Privacy Protection Act Compliance

We are in compliance with the requirements of COPPA (Childrens Online Privacy Protection Act), we do not collect any information from anyone under 13 years of age. Our website, products and services are all directed to people who are at least 13 years old or older.

Updating your personal information

We offer a ‘My details’ page (also known as Dashboard), where you can update your personal information at any time, and change your marketing preferences. You can get to this page from most pages on the site – simply click on the ‘My details’ link at the top of the screen when you are signed in.

Online Privacy Policy Only

This online privacy policy applies only to information collected through our website and not to information collected offline.

Your Consent

By using our site, you consent to our privacy policy.

Changes to our Privacy Policy

If we decide to change our privacy policy, we will post those changes on this page.
Save settings
Cookies settings